Wpis z mikrobloga

@wykopowaswinia: W tamtym roku spora część była w budowie. Sporo też musisz jechać uliczkami. Sam początek bardzo dobry. Problemy zaczynają się tak chyba po 20 km. Juz teraz nie pamiętam dokładnie. Musisz patrzyć po oznakowaniach bo raz nie wjechałem na ścieżkę i ostatnie kilometry do Krakowa robiłem główną drogą. Innym razem jechałem wzdłuż Wisły po jakiejś błotnistej/piaszczystej ścieżce.
Tak. Z tym że wjeżdżasz na wał na wyjeździe z Oświęcimia w stronę wsi Bobrek. Tam potem jest rewelacyjna ścieżka po wale. W pewnym momencie asfalt przeplata się ze szutrem. Potem budowa dalszych odcinków i trzeba zjechać w uliczki osiedlowe. Jedzie sie też przez centrum jakiejś wsi której nazwy nie pamiętam.
@wykopowaswinia w samym Oświęcimiu jest trochę asfaltowej ścieżki, ale jak się wjeżdża na wał przy moście na granicy Bobrek/Broszkowice to w stronę Krakowa jest ok. 30km asfaltu po wale

Potem dalej do Krakowa to już droga prowadzi wioskami i ścieżkami mniej przyjaznymi szosie

Gdzieś widziałem kurde relacje całej trasy Kraków - Oświęcim z perspektywy szosiarza ale nie pamiętam już gdzie :<