Wpis z mikrobloga

@nuclearny: To nawet nie chodzi o wiarę w Boga, ale o jego postrzeganie. Ludziom od urodzenia wmawia się, że dana wiara (która zresztą jest pełna hipokryzji) jest tą właściwą, a ci, którzy wyznają inną, pójdą do piekła. Nawet niektóre odłamy kościoła katolickiego wierzą, że katolicy z innych odłamów pójdą do piekła. Biblia była tłumaczona i redagowana wiele razy wraz ze zmieniającymi się czasami. W XVI wieku kapłana z dzisiejszych czasów skazaliby
@LM2137: Można to rozumieć na trochę inny sposób. Jeśli czynisz dobro, to zwiększasz szanse, że osoby którym np pomogłeś również będą obdarowywać dobrymi uczynkami inne osoby, zwiększasz tym szanse, że ktoś będzie kiedyś dla ciebie dobry. Identycznie w drugą stronę, z czynieniem zła.
Ale oczywiście niektórzy uważają, że jest to kontrolowane przez jakąś wyższą istotę, co nie ma sensu w przypadku ateistów.