W sobotę kupiłem brykę. Wszystko spoko, muszę jeszcze przerejestrować samochód. Pomyślałem, że piątek będzie dobrą opcją (mam wolne, długi weekend, na spokojnie ogarnę temat). Znając pracowitość urzędasów postanowiłem wykonać szybki telefon, czy aby w ich pracy coś się nie zmieniło i po prostu nie zastanę zamkniętych drzwi...
Jak zwykle miałem ogromny problem, żeby dodzwonić się na Skawinę - klasyk, nie byłem zaskoczony. Gdy wreszcie mi się udało, zmęczone życiem babsko od razu zaczęło mi gadać o jakiś dziwnych procedurach. Ok - słucham i nie wierzę...
Otóż jak macie pecha mieszkać w powiecie Krakowskim, musicie przygotować wszystkie dokumenty, potwierdzenie przelewu na starostwo, i swoje dotychczasowe blachy. Wszystko zapakowane do koperty mamy wrzucić do (uwaga cytuję) - specjalnej urny, gdzie po 48 godzinach urząd zajmie się tą... kopertą i sprawą xD
Cała procedura będzie trwać i tak dłużej (kolejne 2 góra 3 dni), ,,ale na wszelki wypadek lepiej poczekać na telefon" XDDDD
Czyli zostajemy bez samochodu na... #!$%@? tydzień.
Naiwnie pomyślałem, że może tylko filia w Skawinie ma takie #!$%@? wytyczne. Tam zawsze są problemy. Nigdy nie słyszałem ani jednej pozytywnej opinii o tym miejscu, zawsze #!$%@?, nerwy itp. - mniejsza o to. Zadzwoniłem na Węgrzce - i uwaga... to samo xD Specjalna ,,URNA".
Pytam grzecznie, jak Pani sobie wyobraża, że ja mam przez tydzień jeździć bez żadnych tablic, dokumentów? - Ludzie sobie chwalą - usłyszałem.
No i złapał mnie rage. Dowiedziałem się, że mamy światową pandemie i takie środki ostrożności są konieczne. Bardzo miła Pani nie odpowiedziała na moje pytanie, czy ja również mam czekać 48 godzin po otrzymaniu dowodu rejestracyjnego (tymczasowego chyba idk czy od razu normalny dadzą) - jak i również nie chciała powiedzieć w jaki sposób robi zakupy i odbiera pocztę. ¯\_(ツ)_/¯
Dowiedziałem się też, że ,,wszędzie tak jest" - bezczelne kłamstwo.
Nie zrozumcie mnie źle. Kumam, że w tym trudnym okresie trzeba zachowywać szczególną uwagę, środki ostrożności itd. Ale bądźmy rozsądni i konsekwentni. W tym kontekście żadne sklepy, biblioteki, MPK, biletomaty, paczkomaty itd. nie powinny istnieć, a ludzie powinni omijać te miejsca szerokim łukiem.
Kłoci się to też z tym, co możemy przeczytać... o... tutaj:
W sobotę kupiłem brykę. Wszystko spoko, muszę jeszcze przerejestrować samochód. Pomyślałem, że piątek będzie dobrą opcją (mam wolne, długi weekend, na spokojnie ogarnę temat). Znając pracowitość urzędasów postanowiłem wykonać szybki telefon, czy aby w ich pracy coś się nie zmieniło i po prostu nie zastanę zamkniętych drzwi...
Jak zwykle miałem ogromny problem, żeby dodzwonić się na Skawinę - klasyk, nie byłem zaskoczony. Gdy wreszcie mi się udało, zmęczone życiem babsko od razu zaczęło mi gadać o jakiś dziwnych procedurach. Ok - słucham i nie wierzę...
Otóż jak macie pecha mieszkać w powiecie Krakowskim, musicie przygotować wszystkie dokumenty, potwierdzenie przelewu na starostwo, i swoje dotychczasowe blachy. Wszystko zapakowane do koperty mamy wrzucić do (uwaga cytuję) - specjalnej urny, gdzie po 48 godzinach urząd zajmie się tą... kopertą i sprawą xD
Cała procedura będzie trwać i tak dłużej (kolejne 2 góra 3 dni), ,,ale na wszelki wypadek lepiej poczekać na telefon" XDDDD
Czyli zostajemy bez samochodu na... #!$%@? tydzień.
Naiwnie pomyślałem, że może tylko filia w Skawinie ma takie #!$%@? wytyczne. Tam zawsze są problemy. Nigdy nie słyszałem ani jednej pozytywnej opinii o tym miejscu, zawsze #!$%@?, nerwy itp. - mniejsza o to. Zadzwoniłem na Węgrzce - i uwaga... to samo xD Specjalna ,,URNA".
Pytam grzecznie, jak Pani sobie wyobraża, że ja mam przez tydzień jeździć bez żadnych tablic, dokumentów? - Ludzie sobie chwalą - usłyszałem.
No i złapał mnie rage. Dowiedziałem się, że mamy światową pandemie i takie środki ostrożności są konieczne. Bardzo miła Pani nie odpowiedziała na moje pytanie, czy ja również mam czekać 48 godzin po otrzymaniu dowodu rejestracyjnego (tymczasowego chyba idk czy od razu normalny dadzą) - jak i również nie chciała powiedzieć w jaki sposób robi zakupy i odbiera pocztę. ¯\_(ツ)_/¯
Dowiedziałem się też, że ,,wszędzie tak jest" - bezczelne kłamstwo.
Nie zrozumcie mnie źle. Kumam, że w tym trudnym okresie trzeba zachowywać szczególną uwagę, środki ostrożności itd. Ale bądźmy rozsądni i konsekwentni. W tym kontekście żadne sklepy, biblioteki, MPK, biletomaty, paczkomaty itd. nie powinny istnieć, a ludzie powinni omijać te miejsca szerokim łukiem.
Kłoci się to też z tym, co możemy przeczytać... o... tutaj:
https://www.gov.pl/web/gov/zarejestruj-pojazd
I w ogóle kłóci się to #!$%@? ze wszystkimi zasadami zdrowego rozsądku...
#krakow #koronawirus #motoryzacja