Wpis z mikrobloga

  • 1532
@Kempes 2 miesiące temu: mamy mało zarażeń i mało testujemy i jest zajebiście,
- teraz : dużo testujemy i jest sporo zarażeń i też jest zajebiście
  • Odpowiedz
@Kempes: mi się bardziej podobało jak po miesiącu odkryli, że zakład, w którym jest kilkaset potwierdzonych przypadków, należy zamknąć, bo inaczej tych przypadków będzie kilka tysięcy xD
  • Odpowiedz
@Kempes: tylko czy ta strategia była błędna? Wiadomo że minister pieprzył kocopoły w mediach, ale na tamten okres były takie możliwości i tak testowali. Jak mieli robić testy przesiewowe w zakładach jak nie byli w stanie przetestować wszystkich podejrzanych o chorobę? Teraz pewnie są trochę większe możliwości i mogą bawić się w tracking.

Oczywiście władza ponosi odpowiedzialność za ogólny stan służby zdrowia (sprzed pandemii), oczywiście ponoszą odpowiedzialność za wałki na środkach
  • Odpowiedz
via Android
  • 12
@pilot1123 A skąd koronawirus znalazł się w kopalniach? Kto go tam zawlókł? Pewnie podejrzane są częste małżeństwa górników z pielęgniarkami, więc wystarczyło testować masowo służbę zdrowia od samego początku (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@pilot1123: już w połowie maja było po kilkaset przypadków na kopalnię i w czasie, kiedy inne zakłady bez mrugnięcia okiem zamykali, kopalnie sobie spokojnie ryły ten węgiel. Po efektach widzimy, że strategia była jednak błędna
  • Odpowiedz
@Kempes: sugerujesz że służba zdrowia jest tym groźnym czynnikiem i trzeba ich izolować? ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
@Magnolia-Fan: odnośnie kopalni pewnie tak, w tym kraju nie igra się z kościołem i górnikami( ͡° ͜ʖ ͡°) Skutki drugiego odczuwamy, skutki pierwszego myślę że dopiero za 2-3 tygodnie.
  • Odpowiedz
via Android
  • 8
@pilot1123 Sugeruję, że pracownicy służby zdrowia są najbardziej narażeni na zarażenie ze względu na wykonywany rodzaj pracy (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
@memento_mori A przy małej liczbie testów odsetek przypadków fałszywie pozytywnych będzie wyższy czy niższy niż przy dużej liczbie testów? Mam nadzieję, że matematykę ze szkoły średniej pamiętasz...
  • Odpowiedz