[T.....B]

#13reasonswhy #netflix

Moja skromna opinia na temat najnowszego sezonu jak i całego serialu.

Sezon 1 był swietny, 2-4 były moim zdaniem dobre. Jeśli ktoś polubił bohaterów i całe to "uniwersum" to wydaje mi się, że sezon 4 jest również warty obejrzenia. Jeżeli nie podobał Ci się sezon 1, to w sumie nie masz czego tutaj szukać. Serial porusza ważne tematy, zarówno ze strony ofiary, agresora jak i osób pobocznych. Strasznie słabe jest to, że dyskusja na tagu jest na poziomie "HEHE KOLEJNY GEJ", zamiast rozmawiać o czym ten serial jest naprawde. No ale cóż witamy na wypoku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jeśli widzisz w tym seriali tylko gejowskie pary, to mam dla Ciebie złą wiadomość. Problem nie jest z serialem tylko z tobą ( ͡° ͜ʖ ͡°). Apropo sezonu 4:


Aaa, no i pozdrawiam szczególnie tych którzy twierdzą jak beznadziejny jest ten sezon, a obejrzeli 10 odcinków w 1-2 dni ( ͡° ͜ʖ ͡°).

[LadniePieknie]

@TempDB sprawdziłem recenzje u jakbyniepaczec i postanowiłem nie wracać, S3 był już oceniany na poziomie 3-4/10, a teraz jest ponoć gorzej. Skończyłem na dwóch sezonach

[jjnk]

@LadniePieknie: jakbyniepaczec? Ona daje 8/10 potworkowi jak ''w lesie dziś nie zaśnie nikt''.

[LadniePieknie]

@jjnk tego akurat nie widziałem, ale może ma słabość do slasherow. W każdym razie nawet jak zawyza oceny to S4 oceniła b nisko.
Sporadycznie sprawdzam też oceny na naekranie.pl (były hatak) ale tam mam kilku autorów na których zdaniu polegam, bo znam ich gust, niestety naekranie.pl ogółem się zepsuło w ostatnich latach.

[jjnk]

@LadniePieknie: Słabość do braku gustu chyba. A 13 powodów sezon 4? Tak jest słaby, ewidentnie widać, że scenarzyści są na poziomie stacji CW.

[LadniePieknie]

@jjnk sam nie jestem wielkim fanem takiego gatunku, ale rozumiem, że slashery potrafią mieć swój urok, ash vs evil dead to cudo, szkoda, że dostało cancela

[jjnk]

@LadniePieknie: Rozumiem, że slashery potrafią mieć swój urok, z tym, że wymieniony przeze mnie film bardziej przypomina pracę na zaliczenie studentów pierwszego semestru filmówki niż film kinowy.