Wpis z mikrobloga

policja w polsce to jest udana. dzisiaj drugi raz wzywałem policję, słychać było jakąś grubą awanturę, krzyki, to, że ktoś się biję na górze nad nami, płacz dziecka, nawet nagrałem na telefon dyktafonem. zadzwoniłem na 112 powiedziałem jaki nr mieszkania. policja w miarę szybko przyjechała bo po 15 min. blok jest w kształcie obwodu kwadrata jakby, z patio po środku, raz, że weszli nie tym wejściem co trzeba, zamiast od tyłu żeby nie było ich widać to przeszli przez całe patio, w tym momencie na górze ktoś włączył muzykę na fulla żeby zagłuszyć. weszli na piętro do nich (widziałem przez wizjer) i zeszli po pół minuty. ot cała interwencja. ostatni raz dzwoniłem na policję.
odnoszę wrażenie, że w polsce jest przyzwolenie na przemoc domową i policja jakby prawie w ogóle nie interweniuje w takich przypadkach, no chyba, że jakieś menele by się nożami cieli, to może wtedy.
#policja #polska
  • 4
@bslawek: powiedziałem dyspozytorce, który nr mieszkania, oni nawet nie weszli do mnie. po za tym sami byli świadomi, który chyba, że są kompletnymi debilami. gość w trakcie jak szli przez patio dał muzę na full i jeszcze tuż przed tym bylo słychać krzyk dziecka, to nie trzeba być sherlockiem żeby ustalić, które mieszkanie. po prostu im się nie chciało lub ewentualnie to kretyni.