Wpis z mikrobloga

@zwirz: @CzarnyOwiec: Żaden sklep nie będzie sobie ograniczał liczby klientów, w PRL miał by to w dupie bo państwowy. Przykro mi ale zostaje wam zamawiać internetowo bo, że maseczki definitywnie umrą po zluzowaniu noszenia ich na ulicy było pewne albo musicie się przyzwyczaić do tego co jest. Już pomijam, że u mnie w Lidlu i Kauflandzie nawet zerwali te oznaczenia na podłodze o 2 metrach i o ile kasjerzy mają
@zwirz: Policja w sklepie albo galerii mandaty? :D Policja od początku ma te maseczki w dupie bo ich wprowadzenie się zbiegło z luzowaniem zakazu wychodzenia z domu i o ile znam z opowieści osoby co na rowerze albo biegając dostały mandaty to nie znam nikogo co chodził pieszo i dostał. Sam mijałem z 10 razy jadącą policję jak był jeszcze nakaz noszenia na powietrzu i nic, raz przeszedłem obok dwóch policjantów
Policja w sklepie albo galerii mandaty? :D


@Pieniek1991: Skoczy liczba zachorowań to przyjdzie prikaz z góry i będą walić mandaty. To, że akurat trafiłeś na takich, których przełożeni nie cisnęli to tylko twój fart.
@zwirz: Z góry to już widać, że mają na to #!$%@?, obostrzenia trzymają dla panikarzy a tych co mają w dupie nie ruszają. Ja nie nosiłem legalnie bo mam papier na astmę. Poza tym od suchej liczby zachorowań ważniejsze jest ile potrzebuje pomocy w szpitalu a z tym nawet na Śląsku problemu nie ma. Dziś niedaleko mam do coniedzielnej giełdy która działa w najlepsze, nikt tam nie trzyma odległości, większość bez
@zwirz: Władza już to olała i czas przestać bredzić o powrocie obostrzeń i lockdownu, jasno się mówi, że na kolejny nas nie stać a ludzie się już nie dadzą, nawet jakby spróbowali wrócić do nakazu masek i kar to będzie jak było, maska na brodzie i jak policja na horyzoncie to nakładamy, policja pojedzie to zdejmujemy, pomijam, że full ludzi ma papier na mnóstwo problemów zdrowotnych które z obowiązku maseczek zwalniają.
@zwirz: Tu się nie zgodzę, potrąceń pieszych mamy coraz mniej i w zasadzie nie trafiam na takich co nie patrzą chociaż trochę przechodząc przez jezdnię, parę lat temu takich spotykałem ale teraz już nie. Nieodpowiedzialności bardziej można szukać u kierowców bo wypadków i śmierci z tym związanej akurat jest coraz więcej.