Aktywne Wpisy
pakoraban +21
Mirki, macie w życiu osoby, których nie możecie zapomnieć pomimo upływu wielu lat? Chodzi mi o jakieś platoniczne miłości, obiekty westchnień. Ja do tej pory nie mogę sobie z tym poradzić, nawet zajęcie się czymś nie pomaga
WirtuozPrzegrywu +13
#przegryw #!$%@? wszyscy mnie dali na czarno, chce odpisać i nie mogę, a wszystko to przez kolor nicku, bo przecież nie przez moje wysrywy czy komentarze
No niestety nie ma ćwiczeń na polepszenie wyglądu twarzy, jak też nie ma ćwiczeń na stanie się wysokim. No ale co z tego? Kiedy sobie do jasnej cholery wbijecie do łbów, że na pewno dużo lepiej jest być brzydalem czy karłem z potężną siłą i sprawnością, niż być ulańcem czy chudzinką? Powiedzenie "w zdrowym ciele zdrowy duch", nie wzięło się z dupy, gdyż regularnie ćwicząc i odpowiednio odżywiając się będziecie zdrowsi, silniejsi, bardziej mobilni, że już nie wspomnę, że dysponować będziecie większą energią i stopniowo nabierzcie dla samych siebie więcej szacunku.
Nie każdy musi być bodybuildilerem, nie o to chodzi. To ma być w pierwszej kolejności inwestycja w zdrowie i sprawność, która praktykowana regularnie będzie mieć pozytywne efekty na całe życie.
Pewnie, że dla niektórych w kwestii relacji z różowymi faktycznie jest absolutny koniec i żadnej dziewczyny na to nie wyrwą. Jeżeli jesteś brzydki, a nie nadrabiasz braków generycznych statusem czy majątkiem to dla kobiet jesteś nikim. Tak to już działa, tak po prostu jest. Ale nie macie trenować po to, by zaimponować jakiejś mitycznej płodnej Julce, która obdaruje Was płatkami swojej używanej cipki, a która najczęściej i tak nie ma nic do zaoferowania poza aparycją, ale by czuć się i żyć lepiej.
Róbcie to dla siebie.
Zawsze w pierwszej kolejności róbcie coś dla siebie, bo czy tego chcecie czy nie, jesteście skazani na swoje własne towarzystwo dożywotnio. Zatem świętym obowiązkiem wobec samego siebie powinna być poprawa jakości swojego życia, a zadbanie o ciało i zdrowie jest znakomitym fundamentem, na którym można zacząć budować kolejne pozytywne nawyki.
Życie jest ciężkie i świat ma Was w dupie, a często nawet Was miażdży. I nic się #!$%@? samo z siebie nie zmieni, a już na pewno nie zmieni na lepsze. Nie liczcie, że pewnego dnia otrzymacie wielomiliardowy spadek od wujka, którego nie znaliście i świat legnie u waszych stóp i nagle będziecie wieść rajskie życie z haremem modelek w każdej ze swoich willi. Nic z tego. Jedyne co pozostało to wziąć się do roboty i niczym żuk turlać to gówno przed siebie, tyle że we właściwym kierunku.
#blackpill
Co oczywiście nie oznacza, że macie robić to, żeby podobać się jakieś piździe, ale uznałam, że warto wtrącić.
Dokładnie - Rozwijać się dla siebie. Żeby czuć się lepiej. Nie żeby komuś się podobać.
Widać tobie ta silka nie służy umyslowo xD
@SzaraBulkaDlaAnonka: Jemu to dopiero się poprawiły i pewnie wszystkie mają mokro na widok tych wspaniałych rysów. Zrozumcie, że nie ma ćwiczeń na poprawę wyglądu ryja.
@Canova:
No na szczęście mam tu do dyspozycji tak wybitny umysł jak twój, który objaśni mi prawidła wszechświata.
Nie siłownia jest w tym temacie istotna, ale sam fakt regularnych ćwiczeń fizycznych, które można wykonywać także w domu, nawet bez sprzętu.
Nie znam nikogo (czyt. NIKOGO) komu po pójściu na siłownię zwiększyłoby się powodzenie z 0.
Jasne, znam gości którzy mieli fajną mordę i mieli powodzenie, a siłownia im to trochę zwiększyła, ale to jest taka droga normik -> Chad lite -> Chad.
Nigdy nie słyszałem o tym, żeby jakiś przegryw zdobył powodzenie siłką, a znam takich którzy od 2 czy 3
ja jak byłem w lo i zacząłem chodzić na basen w ramach SKS to po miesiącu dziewczyny się mnie pytały co się zmieniło bo wyglądam inaczej (a ja głupi byłem i mówiłem by spadały bo mam książkę do przeczytania :D)
wracając, na pewno ćwiczenia pomagają bo poprawiają krążenie (odżywiają skórę), oraz jak masz tłustą twarz to siłą rzeczy spada
o tutaj:
@Jednoskrzydly: No to po kiego ciula tagujesz blackpill? Chyba w ogóle nie wiesz na czym blackpill polega. Blackpillowcy mają w dupie jak wyglądają, jakby
@ksiezyc_w_siatce: Jasne, przecież jestem świetnym gościem. Zresztą gościu - ja nie wyznaję blackpilla - przynajmniej nie tego core'owego.
Gdybym słuchał dziewczyn to poszedłbym na kurs tańca. Wolę sobie
@SzaraBulkaDlaAnonka: nie lubisz chłopców <175 czy nie lubisz tego że ich znasz?