Wpis z mikrobloga

Nieludzka, barbarzyńska i tyrańska ustawa o ochronie gruntów leśnych i rolnych z 1995 powinna wylądować w koszu. W dupie mam rolnictwo, lasy, łąki i drzewa kiedy za 10 arów działki budowlanej pod Krakowem muszę zapłacić pół miliona złotych. Autorów ustawy i pomysłodawców pod ścianę a ludzi którzy utrzymywali to przez 25 lat do więzienia. Autorów innych ustaw i pomysłów które ograniczają podaż działek i sztucznie zawyżają ich koszty jak np. ustawa o prawie budowlanym czy dopłaty unijne do ha również pod ścianę.
Priorytetem każdego rządu powinno być obniżanie kosztów życia na które składają się koszty budowy domu, dopiero później ochrona gruntów leśnych i rolnych. Co nam z lasów i pól kiedy nie będzie miał kto po nich chodzić. Nawet gdyby każdy Polak czyli 38 milionów ludzi wybudowało się na 10 arach to zajęliby oni około 1% powierzchni kraju. Zmniejszając to do liczby gospodarstw domowych a te tylko do domów jednorodzinnych, wychodzą nam promile więc przed czym chroni ta ustawa? Gdzie tu zagrożenie? Jak ludzie mogą to akceptować? Ręce opadają. Co wy o tym sądzicie?
#polska #zalesie #polityka
  • 1
  • Odpowiedz
@dorotka66: a ja sądzę, że ludzi jest coraz mniej, a domów coraz więcej. Miasta się rozrastają, wioski się rozrastają, wszędzie powszechna betonoza postępuje. I #!$%@? mnie jak u mnie na wiosece pojawiają się coraz to nowe domy psując naturalny widok. Niezmącony zabudową krajobraz łąk i pól i tak jest bardzo, bardzo rzadki u nas. Nie wspominając już o tym, że to wszystko jest bez ładu, skladu i poczucia estetyki, zwłaszcza w
  • Odpowiedz