Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dzień dziecka, dla mnie pierwszy taki bez matki. Lv 30 here a deprecha jak u dziecka. To trudne. Najgorsze, że moja partnerka kompletnie nie rozumie tego co się ze mną dzieje. Gram twardego gościa ale jak słyszę, że Ona też straciła bliską osobę i cierpi tak samo, to mnie mdli. Matka była dla mnie jedyną rodziną. Po 4 latach związku zaczynam weryfikować, że jako #normik dostaję po dupie jak #przegryw. Miałem się oświadczać ale chyba po 4 latach związku czuje, że to nie to. Po prostu nie jest osobą, której mogę się pożalić a nawet najtwardszy #chad tego potrzebuje w tak ciężkiej chwili. Jest mo strasznie smutno, mimo dorosłego życia miło było usłyszeć telefon z życzeniami 1 czerca. Teraz telefon milczy, w bonusie osoba, która powinna być wsparciem, praktycznie mi zbrzydla.

#zalesie #przegryw #dziendziecka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed4efb21487ee2d07aa7cc8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 27
@AnonimoweMirkoWyznania: osobiście nie dziwie jej się, też nie lubie jak mi sie partner żali/uzala bo nie jestem psychologiem i w sumie co mam zrobic albo twoja baba? poklepac cie po plecach? partner to nie psycholog ani psychiatra. Co najwyzej Cie moze przytulic. Zastanow sie czy ty chcesz byc w zwiazku czy szukasz terapeuty za friko ( ͡º ͜ʖ͡º)
@AnonimoweMirkoWyznania: w ogole jeszcze dodam, ze inba, ze oczekujesz zrozumienia kiedy kazdy czlowiek wszystko przezywa zupelnie inaczej i ona moze byc zupelnie inna od ciebie pod wzgledem przezywania emocji i smierc rodzicow mogla przejsc inaczej niz ty wiec cie nie zrozumie a ty zachowuejsz sie jakbys byl meczennikiem najbardziej cierpiacym na swiecie wiecznie nie zrozumianym
ZbożowyKnur: O kurczę, współczuję! Przypuszczam, że mnie też czeka przedwcześnie taka tragedia, nie umiem sobie wyobrazić jakie to ciężkie i nie wyobrażam sobie jak można nie wspierać na maksa partnera w tak trudnym dniu. Myślę, że twoja dziewczyna ma po prostu niski poziom empatii i brakuje jej wyobraźni.

Zaakceptował: LeVentLeCri
WolnaKaczka: Mireczku, wiem co czujesz. Sam pochowałem swoją mamę w styczniu i jestem w dość podobnej sytuacji. Cały dzień dziś beczę jak dziecko, choć już bliżej mi do 30, niż 18. Moja różowa niby rozumie, mówi że wspiera, ale nikt nie jest w stanie tego sobie wyobrazić, dopóki sam tego nie przeżyje.
Nie mogę powiedzieć Ci nic więcej niż to, że rozumiem. Trzymaj się

Zaakceptował: LeVentLeCri
@Slavian4k: oparcia miec nie chce bo i tak wiem, ze nie zapewni mi tego czego potrzebuje. Czy chce byc oparciem? zalezy. Moge sie go pytac jak sie czuje,przytulic i dac mu spokoj jak potrzebuje ale nic poza tym. Reszta to sprawa dla psychologa.