Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od jakiegoś czasu narzeczona mieszka w moim mieszkaniu. Ja chciałbym mieć dość sporego psa. Moim zdaniem nie muszę z nią tego konsultować bo to moje mieszknie i ja będę się bawić, wyprowadzać psa i go karmić. 2 dni temu jak jej powiedziałem to powiedziała, że takie rzeczy powinienem najpierw z nią przedyskutować bo jesteśmy razem i przede wzytskim razem mieszkamy. Na moją odpowiedź, ze owszem mieszkamy razem ale w MOIM mieszkaniu powiedziała, że jest jej trochę przykro, że to jest mój argument bo owszem mieszkanie jest moje ale nie zmienia to faktu, ze mieszkamy jesteśmy ze sobą i razem mieszkamy i jej zdanie dla mnie powinno być też ważne. No i teraz nie za bardzo chce ze mną rozmawiać. Kto mieszka z kobietą ten sie z cyrku nie śmieje... ;(

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed12a5b0054036b426bc9a6
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 48
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli serio nigdy nie poprosisz ją, żeby to ona chociaż raz wyprowadziła psa, albo nakarmila- to tak, wg mnie to Twoja decyzja i nie musisz tego konsultować. Plus dość spory pies w mieszkaniu to beznadziejny pomysł, chyba, że masz czas na codzienne dwugodzinne spacery w lesie.