Wpis z mikrobloga

Sikorka, którą znalazłem wieczorem w sobotę, czuje się dobrze, bardzo szybko rośnie jej puch który pokrył niemalże całą powierzchnie ciała. Karmię ją co ok. 2 godziny gniecionym jajkiem na twardo i poję przegotowaną, letnią wodą ze strzykawki. Dzisiaj zacząłem dokarmiać ptaszka jeszcze pokrojonymi dżdżownicami. Wypuszczam go na około 1,5 godziny na dwór pod moim okiem. Zaczyna ptaszek uczyć się latać, potrafi już przelecieć około 2m. Mam kilka pytań.

O co mogę rozbudować jego dietę? Jakieś ziarno? A może słoninka?

Czy ptak da radę sobie na wolności gdy w końcu odleci?

Czy mogę go dokarmiać muchami domowymi?

Będę wdzięczny za odpowiedź.

#ornitologia #ptaki #zwierzaczki #zwierzeta #pytanie #pytaniedoeksperta
  • 36
@wilku88: Leżał samotnie pod domem, mam u siebie pod dachówką gniazdo sikorek, z którego żadne inne pisklę do dzisiaj nie odleciało, a na pewno są, więc moim zdaniem to nie jest podlot. Następnego dnia wystawiłem młodego w to samo miejsce około piątej rano, przez następne 3 godziny obserwowałem pisklaka z odległości i żaden rodzic się nim nie zainteresował, mimo że latali. Dopiero od dwóch dni ptak swobodnie się przemieszcza, skacze i
@f_l_o_w_e_r_j_u_c_e: Ech, niepotrzebnie go do tego przyzwyczajałeś. Musisz mu stopniowo ograniczać.
Jeśli masz zamiar go wypuścić to musi być dziki ptak, nie lgnący do ludzi. Musi się odnaleźć wśród swoich ziomków sikorek i nie zbliżać zbytnio do ludzi bo może zginąć, bezpośrednio od nich albo pośrednio np. od kota.
Tak więc odzwyczajaj go, zapewniaj za to wygodne gniazdko i dbaj, żeby mu było ciepło.
Moja własna inwencja, może puszczaj mu sikorki