Wpis z mikrobloga

@Goronco: Zależy jak u Ciebie z czasem. Najlepsza opcja to kurs weekendowy 2 dni po 4h, wtedy jako certyfikowany tester od razu możesz szukać pracy. Jak masz kurs z możliwością zatrudnienia, to weź ze sobą kanapki, bo czasem po tych 4h idziesz do pracy na kolejne 4h (oczywiście hajs za nadgodziny i pracę w weekend też wpada)
@Goronco mi się wydaje że przeliczniki są jasne. Bootcampy za 15k co trwaja 168h szkola pełnoetatowych programistów. Nie jestem pewny czy jak byś chciał b2b bo podatki nie płacisz to wtedy wydaje mi się że są 23h jak VAT który później odliczasz.
Warto zapłacić bo później szybko się to zwraca.
Podpytaj też czy jak zrobisz kurs w Krakowie czy przypadkiem nie będziesz mógł tylko na południu Polski robić bo może być rejonizacja.
@Goronco: Najwydajniejsza jest metoda zwolnienia się z pracy i kucia przez 2 lata po parę 6-8 h dziennie, tylko wtedy jest to wydajne(ze starszymi 1k/mc można przesiedzieć). 2lata tak się edukowałem. Już 2lata jestem w branży od tyłu strony. Czyli razem 4 lata w temacie i teraz spokojnie mogę wbijać. To najsensowniejsza droga. Przyjacielu w It trzeba teraz mierzyć z prawdziwymi kocurami. WIdzialem 18latków mających lepsze folia niż osoby publikujące/rozsyłające w