Wpis z mikrobloga

@K-S-: Mieszkam w Irlandii gdzie wietrzność jest DUŻO wyższa niż w Polsce (popatrz na mapki). Przez ponad dwa lata robiłem pomiary siły wiatru na wysokości rzędu 6-7m w otwartym terenie, na wzgórzu kilka km od zachodniego wybrzeża. Turbina o średnicy rzędu 3.5m umieszczona na tej wysokości byłaby w stanie zapewnić mi może z 1/4 zapotrzebowania - i niestabilnie. Głośność to kolejny temat. Żeby to miało sens to trzeba mieć super-wietrzne miejsce
@K-S-
Mamy w Polsce prawo 10h dotyczące lokalizacji wiatraków. Oznacz to że wiatrak o wysokości 10m możesz postawić min 100m od zabudowań. Dwa nawet najmniejszy wiatrak wymaga pozwolenia na budowę z całą papierologią, a to zwiększa koszty.
@AutomatycznyCzarodziej:
Ceny nie analizowałem specjalnie - jest generalnie problem z małymi turbinami do których byłaby szczegółowa dokumentacja techniczna (szczególnie krzywa rzeczywistej dostarczanej mocy przy konkretnych prędkościach wiatru z przedziału 3-10m/s), a nie "zapewnienia, że będzie dobrze".

P.S. O turbinach "na dachu" zapomnij z powodów: 1)Niska efektywność przy zabudowaniach - w tym dachu (pomijam małe pionowe na potężnych halach) 2)Zniszczy ci dach i konstrukcję budynku - siły są takie jakbyś postawił na