Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? to co postują na twiterze "dziennikarze sportowi" to jest jakaś groteska i żenada. Przecież tam informacji na temat sportu albo opinii to jest może z 5% reszta to albo spijanie sobie z dzióbków, filozofowanie, hipokryzja, klepanie oczywistości i akcje charytatywne (co pochwalam). Panie to już odleciały i robią instagrama ze sweet fociami (Zasępa chyba jakiś pocisk wreszcie dostała bo ma prywatne konto). Chociaż żeby jakieś odkrywcze to było ale to jest tak nudne, że można by było stworzyć codzienne bingo. Zieeeeew.
#kanalsportowy
  • 5
@KarolStorm: ogólnie to polscy dziennikarze piłkarscy mogą klęknąć do miecza ich brytyjskim kolegom. Poza nielicznymi wyjatkami u nas nikt nie pisze ani nie mówi nic ciekawego. Nawet taka Amy Lawrence, która w Guardianie jest może dziesiąta na liście najlepszych, u nas byłaby mega gwiazdą
@KarolStorm: bo to są dziennikarze tylko z nazwy. Nigdy nie widziałem jeszcze tekstu napisanego przez Borka, ani Smokowskiego. Borek przecież nawet interpunkcji nie potrafi używać, to są najwyżej komentatorzy albo reporterzy. Cała dziennikarka polega na gdybaniu, jechaniu na znajomościach i wiedzy historycznej. O jakiejś analizie opartej na liczzbach zapomnij, 0 faktów, tylko gdybanie i granie na emocjach.