Wpis z mikrobloga

@Mr_Squno: typowa #logikarozowychpaskow myślała, że ma go w garści, bo był w defensywie, chciała go zastraszyć, pokazać absolutną dominację, facet się cofał. Była pewna, że do niej należy pierwszy cios bo "jak to tak on miałby kobietę zatakować?" i to był jej błąd. Samiec nie chce walki, ale ceni sobie własne zdrowie. Na chłodno analizuje sytuacje, podświadomie wytycza granicę, po której przekroczeniu nie będzie odwrotu aby uniknąć starcia.
  • Odpowiedz
A jak inaczej mogło się to skończyć jeśli zalezało obu na znokautowaniu przeciwnika? Babka bez podniesionej broni, odsłonięta stoi w polu jego zasięgu.
  • Odpowiedz
@Mr_Squno: Nikt nie zwrócił uwagi na 2 rzeczy:
1) Wszyscy jak laska szła to "uuu oooo ale będzie miazga heh", laska dostała w czambo i wszyscy zdziwko, czekali na coś innego.
2) Niestety gość w świetle prawa ma #!$%@? bo ona pierwsza nie zaatakowała, a sam fakt ciągnięcia po ziemi tego badyla przed sądem wybroni jako zwykła przechadzka i gościu odpowie nie za obronę lecz za atak :/
  • Odpowiedz
@hakeryk2: Zatrzymała się i podniosła kij w "oczywistej"/wyraźnej pozie do ataku przy czym wstępnie gestykulowała "gestem zapraszającym". Gość zasłania w perspektywie moment zatrzymania ale i tak widać.
To chyba jakiś przygraniczny teren z meksykiem sądząc po głosie.
  • Odpowiedz