Wpis z mikrobloga

Strzelam sobie codziennie od tygodnia pse stingerem i te 55# to raczej nie jest jakis kosmos. Spodziewalem jakiegos hardkoru, także jak najbardziej takim łukiem mozna przyjemnie postrzelac:)
#lucznictwo
  • 7
@PWRXerXes: A na jakim dystansie i jak z celnością? Jako początkujący ustawiłem sobie cel na 20 jardów (tak jak górny pin), wydrukowałem na A4 to: https://www.netgun.pl/download/32/tarcza-lucznicza/ i już raczej nie wypadam z czarnego obszaru, zazwyczaj niebieski/czerwony, choć jak strzelam w serii to przy ostatnich kilku już ręka trzymająca łuk trochę mdleje i pływa. Jako że sam montowałem i konfigurowałem na łuku kompletnie wszystko to jestem trochę z siebie dumny (:
@sm_m: strzelam zupelnie dla funu wiec nawet nie wiem z jakiej odległości. Najczęściej to chyba 10m a zdarza się do okolo 30 +-
Z 10m wiadomo jest dosc celnie natomiast przy 30 ciesze sie jak trafiam;) wtedy jest rozrzut około 20 -30cm
Ale nie mierzylem tego, także moze byc sporo gorzej jakbym zmierzył:p
@PWRXerXes: Spróbuj nie ściskać rączki łuku za mocno i nawet po strzale starać się utrzymać łuk na celu. Łuk sam w sobie jest zarąbiście celny, ale jak my nim strzelamy to nie możemy mu w tym za bardzo przeszkadzać. Taki paradoks.
@Phatee: nie udalo mi się odpowiednio skalibrowac celownika, caly czas cos jest nie tak (chociaz jest lepiej) a druga sprawa ze ciężko mi utrzymac majdan bez drgan przez dluszy czas. Nie trzymam mocno łuku bo widzialem film ze cieciwa spada z blokow jesli sie go trzyma mocno i krzywo
@PWRXerXes: Może za mało siły wkładasz w rozciąganie łuku po przebiciu się przez ścianę(kiedy wchodzi letoff i trzyma się już lżej). Pamiętaj by nadal mocno rozciągać, nie odpuszczać. To, w połączeniu z czasem aby nabrać wprawy, powinno pomóc na drżenie i niestabilność przy celowaniu. No i pewnie trzeba jeszcze czasu by się przyzwyczaić do 55#. Dla mnie to kosmos, bo takiego łuku bym pewnie z miejsca nie ruszyła, no ale faceci