#anonimowemirkowyznania Mam pytanie do doświadczonych w związki i w randki. Jak przejść do rzeczy, gdy już się trochę spytacie z dziewczyną? Bo mam tu duży problem... W skrócie o mnie: 28 lat, klasyczny przegryw. Do tej pory zero kobiet, zero seksu, żadnych doświadczeń w tym zakresie. Z wyglądu przeciętny polaczek 180 cm wzrostu, 75 kg wagi, krótkie włosy, bez zarostów i innych hipsterstw. Z ryja 5/10 z figuro-wyglądu 5,5/10. Jestem samodzielny jeśli tak to można nazwać, bo od 5 lat nie mieszkam już z rodzicami, wynajmuję pokój, pracuję na zapleczu w urzędzie (dostałem się po stażu i już zostałem). Niewiele zarabiam, ale jeszcze mniej wydaję, więc nawet coś tam sobie oszczędzę. Bałem się iść na divy i w zeszłym roku zainwestowałem w sesję zdjęciową, stylizację i zleciłem zrobienie profesjonalnego Tindera. Dostałem nawet trochę par, ale niewiele z tego wychodziło, bo albo nie chciały się spotkać, albo po jednym spotkaniu się kończyło. Nie jestem specjalnie interesujący, nie umiem ciekawie rozmawiać, więc się nie dziwię. I w styczniu tego roku spotkało mnie prawdziwe szczęście. Zainteresowała się mną dziewczyna. Całościowo 4/10, z twarzy może nawet 4,5 (ale dość otyła i bez kobiecych kształtów - z reszty 3,5 więc uśredniam). Umówiłem się z nią raz, sama prowadziła rozmowę, pytała. Miła dziewczyna, rok młodsza. Później sama się odezwała następnego dnia. I zaczęliśmy się spotykać. Spodobało mi się jej podejście od początku płaciła za siebie, zresztą rozumiała, że ja nie chcę tracić bez sensu hajsu na mieście i preferuję spacery albo spotkać się i posiedzieć w centrum handlowym jak jest za zimno, żeby spacerować. No i spotykamy się ze 2 razy w tygodniu, zwykle w weekendy. Jak były te kwarantanny też. Ona też wynajmuje pokój, czasami bywa u mnie, a ja u niej. Jak spacerujemy to trzymamy się za ręce, ale to tylko tyle. Na powitanie i pożegnanie całujemy się w policzek. Jest już połowa maja, chciałbym rozwinąć tą znajomość i przekształcić w związek. Na początku doprowadzić do pocałunku ustnego niekoniecznie z użyciem języka. No tylko pojęcie nie mam jak to zainicjować. Myślałem nawet, żeby napisać jej na FB co ona na to, ale to chyba by było zbyt zdesperowane i głupie. Czy może uczciwie w 4 oczy jej powiedzieć, że to czas na kolejny etap? Trudno mi się zebrać, bo nawet z nią jestem nieśmiały, a znamy się już przecież dobre kilka miesięcy, zaraz będzie pół roku i spotykamy. Jak to można rozegrać? Proszę o realne rady a nie jakieś fantazje czadoskie. Pozdrawiam i dziękuję.
@AnonimoweMirkoWyznania: jak Ci napiszę, że masz ją po prostu złapać i pocałować to uznasz to za "fantazje czadoskie" czy realną radę? Bo na litość boską nie pytaj sie dziewczyny czy możesz ją pocałować, a tym bardziej przez fb.
@AnonimoweMirkoWyznania: przytulacie się czasem? Ciągnie was w swoją stronę? Jeśli tak, to kolejne etapy same się narysują, pierwszy pocałunek, pierwszy s--s, ale musi być ta chemia, bez tego ni chu chu
#calosciowo 4/10, z twarzy może nawet 4,5 (ale dość otyła i bez kobiecych kształtów - z reszty 3,5 więc uśredniam).
Może jestem za bardzo romantyczna, ale nie chciałabym być w ocenie swojego niebieskiego taką maksymalną przeciętniarą 4/10.
A wracając do Twojego pytania, to po prostu ją pocałuj w jakiejś sprzyjającej chwili. Nie widzisz w jej zachowaniu żadnych sygnałów? Nie patrzycie sobie w oczy przez dłuższy czas?
A wracając do Twojego pytania, to po prostu ją pocałuj w jakiejś sprzyjającej chwili. Nie widzisz w jej zachowaniu żadnych sygnałów? Nie patrzycie sobie w oczy przez dłuższy czas?
Wydaje mi się jednak, że ta relacja nie ma sensu, skoro dziewczyna nie robi u Ciebie efektu wow. Można odnieść wrażenie, że spotykasz się z nią z rozsądku, bo kogoś wypadałoby już mieć, kiedy się ma 28 lat. Nie tędy droga. No i
UwielbianaPantera: Najlepiej zapytać na żywo (tylko nie w stylu "ej bo ja uważam, że to już czas abyśmy odbyli stosunek płciowy, co ty na to", jakoś zasugeruj albo coś, nie wiem xD). Absolutnie nie pisz przez internet, bo jak odwalisz jakąś żeżuncję, to pamiątka zostanie na zawsze.
@Thachi: Nawet jeśli to powinien być ktoś na kogoś „poziomie”, to jednak powinien się podobać, czyż nie? I jednak powinna być to osoba, której się pożąda i pragnie, nie zważając na to, ile punktów w skali dostanie od innych - dla tej jednej osoby powinna być 10/10. A tu jednak jest inaczej, skoro nawet pocałunku nie było przez tyle czasu. Nie ma chemii, nie ma pożądania. Szkoda czasu.
@ProResHq: Wiadomo, gust odgrywa swoją rolę, ale niektórzy są po prostu brzydcy, raczej dla każdego. Mi się kobiety 5/10 nie podobają. Minimum to jest 7
@AnonimoweMirkoWyznania: zostaw chłopie tą dziewczynę bo ją skrzywdzisz, wiem trochę z własnego doświadczenia, popchniecie związek do przodu, będziecie oficjalnie razem, a Ty cały czas będziesz miał z tyłu głowy, że przecież ona nie spełnia żadnych Twoich wymagań, czujesz się z nią źle i jak tu teraz z tego wybrnąć, masz parcie na związek ale nie tędy droga, żadna kobieta nie zasługuje żeby być z kimś kto jest z nią na
@ProResHq: Ktoś kto jest 3/10 nigdy nie będzie subiektywnym 10/10. Brzydcy ludzie mają taki sam zmysł estetyczny jak ładni ludzie. Koleś wyrywa na swoim poziomie i jeszcze jest krytykowany za to xD
Pamiętacie tego dewelopera co kwiczał na Komisji Infrastruktury o wykreślenie minimum miejsc parkingowych przed wystąpieniem Sroki z Murapolu jako "strony społecznej"? No to mu wrzucili do ustawy o pomocy powodzianom XD
Mam pytanie do doświadczonych w związki i w randki. Jak przejść do rzeczy, gdy już się trochę spytacie z dziewczyną? Bo mam tu duży problem... W skrócie o mnie: 28 lat, klasyczny przegryw. Do tej pory zero kobiet, zero seksu, żadnych doświadczeń w tym zakresie. Z wyglądu przeciętny polaczek 180 cm wzrostu, 75 kg wagi, krótkie włosy, bez zarostów i innych hipsterstw. Z ryja 5/10 z figuro-wyglądu 5,5/10. Jestem samodzielny jeśli tak to można nazwać, bo od 5 lat nie mieszkam już z rodzicami, wynajmuję pokój, pracuję na zapleczu w urzędzie (dostałem się po stażu i już zostałem). Niewiele zarabiam, ale jeszcze mniej wydaję, więc nawet coś tam sobie oszczędzę. Bałem się iść na divy i w zeszłym roku zainwestowałem w sesję zdjęciową, stylizację i zleciłem zrobienie profesjonalnego Tindera. Dostałem nawet trochę par, ale niewiele z tego wychodziło, bo albo nie chciały się spotkać, albo po jednym spotkaniu się kończyło. Nie jestem specjalnie interesujący, nie umiem ciekawie rozmawiać, więc się nie dziwię. I w styczniu tego roku spotkało mnie prawdziwe szczęście. Zainteresowała się mną dziewczyna. Całościowo 4/10, z twarzy może nawet 4,5 (ale dość otyła i bez kobiecych kształtów - z reszty 3,5 więc uśredniam). Umówiłem się z nią raz, sama prowadziła rozmowę, pytała. Miła dziewczyna, rok młodsza. Później sama się odezwała następnego dnia. I zaczęliśmy się spotykać. Spodobało mi się jej podejście od początku płaciła za siebie, zresztą rozumiała, że ja nie chcę tracić bez sensu hajsu na mieście i preferuję spacery albo spotkać się i posiedzieć w centrum handlowym jak jest za zimno, żeby spacerować. No i spotykamy się ze 2 razy w tygodniu, zwykle w weekendy. Jak były te kwarantanny też. Ona też wynajmuje pokój, czasami bywa u mnie, a ja u niej. Jak spacerujemy to trzymamy się za ręce, ale to tylko tyle. Na powitanie i pożegnanie całujemy się w policzek. Jest już połowa maja, chciałbym rozwinąć tą znajomość i przekształcić w związek. Na początku doprowadzić do pocałunku ustnego niekoniecznie z użyciem języka. No tylko pojęcie nie mam jak to zainicjować. Myślałem nawet, żeby napisać jej na FB co ona na to, ale to chyba by było zbyt zdesperowane i głupie. Czy może uczciwie w 4 oczy jej powiedzieć, że to czas na kolejny etap? Trudno mi się zebrać, bo nawet z nią jestem nieśmiały, a znamy się już przecież dobre kilka miesięcy, zaraz będzie pół roku i spotykamy. Jak to można rozegrać? Proszę o realne rady a nie jakieś fantazje czadoskie. Pozdrawiam i dziękuję.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ec13b63f5c87a77924b4f43
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
@AnonimoweMirkoWyznania: to ludzie tak robia ( ͡º ͜ʖ͡º) ?
Dobra Mirek, bo jak dalej tak będzie to cie oleje, bo pomyśli, że gej jesteś.
Patrz jej w oczy usmiechaj się, obejmij ręką i się nachyl i pocałuj. Cmoknij po prostu.
Podczas ogladania filmu można przytulic, pocalowac i reszta się toczy. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Może jestem za bardzo romantyczna, ale nie chciałabym być w ocenie swojego niebieskiego taką maksymalną przeciętniarą 4/10.
A wracając do Twojego pytania, to po prostu ją pocałuj w jakiejś sprzyjającej chwili. Nie widzisz w jej zachowaniu żadnych sygnałów? Nie patrzycie sobie w oczy przez dłuższy czas?
Wydaje mi się jednak,
Zaakceptował: LeVentLeCri