Wpis z mikrobloga

@pogop: bardzo wkurza mnie, że ludzie skaczą ze skrajności w skrajność. Najpierw sami by się barykadowali w domach i pałowali innych jak tylko ktoś nosa wytknie z domu na kwarantannie, a potem stwierdzają, że w sumie to wirusa nie ma, bo przecież nie znają nikogo chorego.
  • Odpowiedz
@dave8: jak dla mnie to mogłaby ochrona ludzi upominać o to po prostu, to może by się nauczyli prędzej czy później. Jak w twarz by się komuś powiedziało, że człowieku, nie tykaj pieczywa łapami, to może by coś tam dotarło, bo takie kartki i inne pisemne prośby to chyba średnio działają... A tak może chociaż w obawie, że znów będzie trzeba z ochroną gadać jak złapie, to by ludzie zaczęli
  • Odpowiedz
@Hedage: lol znajomy pracuje w sklepie z owadem, tam bułki które spadną podnosi się z brudnej podłogi i kładzie do sprzedaży. Plus szczury i myszy między półkami standard ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz