Wpis z mikrobloga

@kinasato: Dla mnie to jest petarda. Powinni coś takiego w Europie puszczać z napisami jako reklamę.
Japoński samochód - reklama w japońskim stylu.
Ja mega takie rzeczy lubię. Nie lubię globalizacji.
Kiedyś Citroen miał w reklamie czytane "creative technology" z francuskim akcentem wręcz przerobione na francuski i to było dla mnie mega.
@rvva1: No ale Eva nie ma nic wspólnego z samochodami, jakby to było chociaż tofu delivery. A tak wyszło mega na siłę jak Glik reklamujący Blachotrapez czy Jakimowicz skup katalizatorów.

Pomijam fakt, że ten klip jest potwornie brzydki.