Wpis z mikrobloga

@czykoniemnieslysza: nie może. SN stwierdza ważność (lub nie) WYBORU - czyli skutku wyborów. A aby był skutek (czyli wybór) musi być przyczyna (czyli wybory). Wyborów nie ma, ergo nie ma wyboru, ergo SN nie ma podstawy aby cokolwiek w tej sprawie stwierdzać. XD
@czykoniemnieslysza: w takiej sytuacji wprowadza się stan klęski żywiołowej na terenie całego kraju i problem z głowy. To samo mógł zrobić rząd PiSu, no ale wolał kombinować.
A poza tym jesli nawet przeciętny mirek wykopek nie będący prawnikiem - jak np ja - potrafi znaleźć luki albo niejasności w tym "misternym planie" Kaczyńskiego, to mogę sobie tylko wyobrazić jak wielkie dziury widzą w nim rasowi prawnicy.