Wpis z mikrobloga

@windwalker03: racja, raczej jest to kino o skutkach konfliktu. Ciężko momentami było zrozumieć ich rozmowy przez trudny akcent, ale tak bardzo nie przeszkadza w odbiorze. Bardzo dobrze sprawiły się te opisy kolejnych etapów konfliktu, które zwiastowały nadejście najgorszego. Zastanawiało mnie tylko, czy wobec takich wydarzeń Brytyjczycy pozostali by przez tyle lat na tych ziemiach i czy zamiast tego nie wyemigrowaliby gdzieś w rejony o mniejszym skażeniu (lub nawet opuszczenie GB na