Wpis z mikrobloga

Pewien polski sklep internetowy dość znanej marki (nawet bardzo) od 15 dni od odstąpienia od umowy nie zwrócił mi środków. Grzecznego maila ponaglającego (nie wiem, może ktoś zapomniał czy co, zdarza się) na razie zignorowali.

W poniedziałek leci mail z wyznaczoną ostateczną datą zwrotu i chyba chętnie zrobię też inbę, bo mają też ciekawe klauzule niedozwolone w swoim regulaminie (jak np to że sprzedawca może wstrzymać się ze zwrotem środków do momentu aż paczka zwrotowa do niego dojdzie i od tego czasu liczą 14 dni)

#!$%@? to jest chyba pierwszy sklep który robi tego typu problem i oczywiście musi być w pełni z polskim kapitałem XD
#zakupy #sklepyinternetowe #ecommerce #prawo
  • 7
(jak np to że sprzedawca może wstrzymać się ze zwrotem środków do momentu aż paczka zwrotowa do niego dojdzie i od tego czasu liczą 14 dni)


@rdy: no faktycznie, klauzula niedozwolona jak nic! Szczególnie że prawo to wynika wprost z przepisu xD
@Adams_GA: Przy odstąpieniu elektronicznym sprzedawca może wstrzymać zwrot środków tylko jeżeli nie otrzymał zwrotu towaru/potwierdzenia nadania w ciągu tych 14 dni. Nie ma czegoś takiego jak liczenie 14 dni na zwrot środków od momentu otrzymania paczki ze zwrotem

Natomiast tutaj sytuacja jest akurat prosta, bo zwrot był realizowany metodą tej firmy i dotarł do nich drugiego dnia - tak czy siak nawet przy tym sposobie liczenia jest już po terminie
@rdy: A jak sobie to inaczej wyobrazasz? Klient na poinformowanie o zwrocie ma 14, a kiedy i czy w ogole go wysle nie wiadomo, wiec jesli sklep na podstawie poinformowania mialby zwracac kase to szybko by sie zlozyli. Zglaszasz informacje w ustawowym czasie, odsylasz mozliwoe jak najszybciej, dociera do nich zwrot i oni w przeciagu 14 dni zwrot rozpatruja.
@YagAA:

A bzdura totalna, albo jakiś janusz company. Normalnie masz 2 opcje zwrotu

1) Poinformowanie sprzedawcy o zwrocie wysyłając mu paczkę z towarem i oświadczeniem o zwrocie - tutaj 14 dni kalendarzowych biegnie od momentu kiedy sprzedawca dostaje zwrot i sprawa jest prosta

2) Poinformowanie sprzedawcy o zwrocie elektronicznie albo przez jakiś formularz na ich stronie i tutaj zobowiązanie dla dwóch stron jest wiążące

a) dla kupującego że odeśle towar max
@rdy: Masz plytkie i jednowymiarowe myslenie. Amazon jest posrednikiem nie sprzedawca, wiec zwraca nie swoje pieniadze. Sprzedaz na amazonie to granie wg ich czesto durnych regol. Ty jako kupujacy jestes zadowolony bo wielki amazon wzial twoja strone, a przedsiebiorca ma placic za rozne wymysly kupujacych (czesto nawet wyludzenia). Pokaz mi teraz logicznie myslaca osobe, ktora zwroci pieniadze przed otrzymaniem wczesniej zwracanego towaru. Co z tego ze jest to wiazace dla kupujacego
Amazon jest posrednikiem nie sprzedawca


@YagAA: Przespałeś jakieś kilka dobrych lat w których amazon założył oficjalny sklep z najlepszą obsługą klienta w europie.

ktora zwroci pieniadze przed otrzymaniem wczesniej zwracanego towaru. Co z tego ze jest to wiazace dla kupujacego jak moze nigdy nie odeslac towaru.


@YagAA: przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Powoli i dokładnie
klauzule niedozwolone w swoim regulaminie (jak np to że sprzedawca może wstrzymać się ze zwrotem środków do momentu aż paczka zwrotowa do niego dojdzie i od tego czasu liczą 14 dni)


https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawo-odstapienia-od-umowy/skutek/

W praktyce nie istnieje możliwość zwrotu kasy przed otrzymaniem i sprawdzeniem zwrotu. Gdyby tak było, to sklep za każdym razem musiałby oddawać 100% i traciłby możliwość potrącenia % gdy zwrócony towar stracił na wartości.

Już nawet nie wspomne o geniuszach,