Wpis z mikrobloga

@mtroyan: Od razu zamów sobie dodatkową parę kontrolerów, bo za dwa miesiące będziesz musiał odesłać te na gwarancję. Valve w produkcie za 1100 eurasów przycebuliło na dżojstkikach, które łapią drift od samego patrzenia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@mtroyan: Dżojstiki są słabej jakości. Niebieski kupił swojego indexa w ubiegłym roku i 4 razy odsyłał kontrolery. Raz dżoj nie klikał w miejscach innych niż środek, w pozostałych przypadkach szybko pojawiał się drift - dżoj nie był dotykany, a postać poruszała się w jednym kierunku. Ale przynajmniej Valve wymienia je cały czas na nowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@adam-nowakowski: mhm, a ogólnie zawsze się zastanawiałem jak to jest, bo patrzysz sobie w okularki, łapami machasz dowoli, a jak z chodzeniem w tych grach? Bo raczej po pokoju nie chodzisz, tylko na jakiś przycisk w joysticku?
@Monialka: @mtroyan: z tym klikaniem joyów podobno poprawili w nowych partiach, no i u mnie - Index zamówiony na początku marca - faktycznie tego problemu nie ma. Może z driftem też jest już lepiej, ale tego oczywiście nie mam jak sprawdzić. Imo tak jak wyżej Mirek pisze, nie martw się na zapas.
@Ant-Man: Jeżeli gra obsługuje tak zwany "room scale" to jak najbardziej możesz sobie chodzić po pokoju; możesz też używać joysticka/gładzika (ale tu może pojawić się choroba lokomocyjna; niektórzy aby zminimalizować tę niedogodność podczas poruszania się za pomocą joystick drepczą w miejscu, inni się po jakimś czasie przyzwyczajają, a jeszcze inni nie mają w ogóle żadnych tego typu dolegliwości), albo używać teleportu. Przykładowo „Half-Life: Alyx” wykorzystuje do przemieszczania wszystkie wyżej wymienione metody.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ant-Man: Z chodzeniem jest problemem, bo chce się od tego rzygać, dlatego jest parę opcji, zależnie od gry. Najbardziej realistyczne jest chodzenie joystickiem razem z chodzeniem po pokoju, czyli dajmy na to podchodzisz joyem do czegoś, po czym dalej chodzisz normalnie. Z obrotem jest tak samo , możesz obracać głową, oraz joystickiem
@mtroyan: gratuluję, sam swojego odebrałem chyba około miesiąca temu, mimo pełnej świadomości wad i problemów - obecnie na liczniku Steam VR 272 godziny, z czego faktycznego grania pewnie 260-265.
Pierwsza rada to od razu przestaw stacje bazowe żeby po wyłączeniu gogli same też się wyłączały, są cholernie głośne.
Żeby to zrobić odpalasz SteamVR > PPM na ikonę którejkolwiek stacji > Base Station Settings > Power Management > Sleep.
Zachowaj też sobie
@mtroyan: zazdro, sam patrzę na nie jak dziecko przez szybę cukierni, ale 4,7k to nie w kij dmuchał, a mam jeszcze kilka innych rzeczy, na które chciałbym wyrzucić kasę. Strasznie żałuję, że sprzętu Valve nie ma w sklepach stacjonarnych, żeby można było przetestować - jak na przykład z zamiarem kupna Steam Controllera nosiłem się z pół roku, bo nie wiedziałem czy podpasuje - albo wziąć na raty.

Niech służy, miłej rozrywki