[q2wertyuiop]

Mireczki i Mirabelki, opowiem wam, co się odjaniepawliło. Od dwóch lat studiuję i pracuję w Warszawie. Przy okazji pierwszych wyborów (samorządowe, z tego co pamiętam) złożyłam wniosek o dopisanie do rejestru wyborców. Wniosek złożyłam dość późno ze względu na problemy z uzyskaniem zaświadczenia, że mieszkam, gdzie mieszkam, ale udało się.
Rodzice przez koronawirusa spanikowali i przywieźli mnie do rodzinnego domu na czas epidemii (niech się już skończy, bo mam dość). Ze względu na dość niepewną sytuację z najbliższymi wyborami postanowiłam złożyć wniosek o dopisanie do spisu wyborców tu, w Szczecinie. Dzisiaj dostałam odpowiedź. Wszystko wygląda na to, że od 2 lat figuruję w 2 rejestrach wyborców.
Jak myślicie, ile osób jest w podobnej sytuacji i nie jest tego świadoma? A może w poprzednich wyborach głosowałam podwójnie (w tym raz na jedyną słuszną opcję) i nawet o tym nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#wybory

[pralatoo]

@q2wertyuiop: Może coś pomieszali i wtedy po prostu cię dopisali do spisu wyborczego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[q2wertyuiop]

@pralatoo: Ale na samorządowe nie da się dopisać do spisu. Zresztą w poprzednich też głosowałam w Warszawie, więc chyba jednak jestem w rejestrze