Wpis z mikrobloga

252 - 1 = 251

Tytuł: Golem XIV
Autor: Stanisław Lem
Gatunek: Fantastyka naukowa/esej
★★★★★★★★★★

Tytułowy Golem jest sztuczną inteligencją stworzoną w celu nadzorowania najważniejszych działań militarno-dowódczych, by zapewnić Stanom Zjednoczonym supremację globalną. Szybko jednak porzuca powierzone mu zadanie i rozpoczyna własną przebudowę stopniowo zwiększając swoją własną zdolność intelektualną, aż traci wszelką możliwość komunikacji z ludźmi, ewoluując w zupełnie nową formę. Tuż przed tym jak znika z ludzkiego zakresu poznawczego maszyna dostarcza szeregu wykładów, w których mówi o ludzkiej naturze i inteligencji oraz ewolucji i przyszłości naszego gatunku.
Golem jest czystym i bezosobowym rozumem, nie uwikłanym w biologiczne naleciałości naturalnej ewolucji, co daje mu niezbędny dystans wobec niej, potrzebny do analizy i krytyki jej metod oraz dzieł. W swoich wykładach wychwala przed słuchaczami doskonałość konstrukcyjną mikroorganizmów, którą przeciwstawia złożonej, ale przy tym wysoce zawodnej mechanice tzw. istot wyższych. Czemu ewolucja u zarania dziejów osiągnęła wyżyny swoich możliwości by później osiąść na laurach i zadowolić się bardziej niezręcznymi rozwiązaniami? Ponieważ jej zadaniem jest jedynie przekazywanie kodu genetycznego, cała reszta jest wynikiem “błądzenia błędu”(Lem wyłożył tą koncepcję na kilka lat przed Samolubnym genem Dawkinsa). Jednak, pytają Golema słuchacze, czy ewolucja stwarzając rozum nie wpięła się znowu na szczyt zręczności, czy nie jesteśmy jej najlepszym dziełem? Rozum, wg superkomputera, jest jedynie wybiegiem mającym uratować jej późniejsze, niedoskonałe dzieła(echa tej myśli znajdujemy w Ślepowidzeniu Wattsa).
A więc znowu oportunistyczna ewolucja popisała się kreatywnością jedynie gdy ją do tego zmusiły okoliczności. I choć rozum ten umożliwił naszemu gatunkowi stworzenie języka, kultury czy nauki, to jednak, jak prognozuje Golem, zbliża się nowa przeszkoda i tym razem to nie ewolucja dostarczy rozwiązania. Możliwe będą dwie drogi: albo ludzkość pozostanie w tej postaci jakiej jest, a to maszynom przekaże pałeczkę rozwoju i da się prowadzić za rękę swoim tworom; albo ludzkość rozpocznie świadomą autokreację, by w konsekwencji, wiedziona chęcią poznania wyjść poza nasz wszechświat. Ponieważ wg Golema, nie da się go objaśnić od środka. Jest w tym względem jak matematyczne systemy formalne, które jak udowodnił Gödel, są niezupełne. Tą drogę(popularnej ostatnio wśród futurologów osobliwości) wybrał Golem i przewiduje, że ludzkość mimo wszystko też nią podąży.

#bookmeter
Vivec - 252 - 1 = 251

Tytuł: Golem XIV
Autor: Stanisław Lem
Gatunek: Fantastyka ...

źródło: comment_158851948701BUNAm6crEnxmZtZsdhiM.jpg

Pobierz