Wpis z mikrobloga

@maciek-kos krecha rano na rozruch, po przyjsciu z pracy zeby nie pasc, czasami w robocie jak byl z-------l, przed snem zeby sie lepiej wstalo I do piatku, piatek sobota ze dwie torby niedziela zgon I poniedzialek here we go again, dzien w dzien
Ha tfu na mnie
  • Odpowiedz
@riizzlaa: ja przez ciąg rozumiem praktycznie brak snu, ale 4 miesiące tak jak mówisz to masakra jakaś. Jak się czułeś na koniec? Utrata wagi była? Jak szybko wleciała tolerka?
  • Odpowiedz