[MarnaSarna]

W związku z rozpoczętym już sezonem na robactwo, podzielę się z wami nieocenionym sposobem na muchy w domu. Te małe skurczybyki są moim nemesis tuż za komarami. Lata rozkmin, prób i błędów nauczyły mnie natomiast jak je poskramiać.

1. Jak Ci taka wleci uj wie po co, dajesz jej jasno do zrozumienia, kto tu rządzi.
2. Nie ma pasożytowania, mieszkania u Ciebie na kocią łapę, przyjmowania utrapionych robaków, nic, null. Musisz poczuć tę determinację.
3. Wtedy szybko zamykasz drzwi do dalszych pomieszczeń, by nie utrudniało i nie przedłużało to sprawy.
4. Jeśli jesteś małym karakanem, to lepiej weź jakąś szmatę, by mieć większe pole manewru.
5. Rozchyl trochę przejścia do okna/balkonu.
6. Goń muchę nieprzerwanie przez około 20 sekund, starając się ją zagonić do okna/balkonu. Będzie się miotać, bo na początku stwierdzi, że jeszcze ma jakieś niedokończone sprawy w twoim mieszkaniu, jednak to nie potrwa długo.
7. Mucha jest cwańsza niż wam się wydaje. Ona już dobrze wie, gdzie jest wyjście i jak już nie wyrobi psychicznie przez wasze nieprzerwane napastowanie (jak mówiłam, nie musi być długie, by wymiękła), sama będzie w panice zdupcać do wylotu.
8. Przy wylocie dajecie jej poczucie bezpieczeństwa, nie #!$%@?ąc już jak #!$%@?, tylko delikatnymi, wolnymi ruchami zaganiacie ją w stronę otworu.
9. Większość much skojarzy o co chodzi, zrozumie, gdzie ich miejsce i wyleci, ale niektóre wykorzystają chwilę poczucia bezpieczeństwa, by znowu wałęsać się po pokoju. Z takimi trzeba powtórzyć kroki jeszcze raz. Za max trzecim razem wszystkie muchy już się poddały. Zawsze mam nadzieję, że będą mieć wystarczające PTSD po takiej przygodzie, rozpowiedzą swoim ziomeczkom i już nie będą molestować ludzi.

Metoda działa w 100%. Dla tych, co wolą szybko uporać się z muchami i przycebulić na moskitierze lub lepie na muchy, co nie zawsze działa. Wersja eko, zero waste i cruelty free (to zależy już u Ciebie).

Uwaga, nie testowane poza środowiskiem mieszkalnego bloku.

Polecam,
MarnaSarna

#muchy #polecam #sprawdzonerady #gownowpis #czujedobrzeczlowiek #zwierzeta #mowiejakjest