Wpis z mikrobloga

@roon0koh: To akurat zrozumiała reakcja obronna. Gdy taka osoba ponosi porażkę ma dwa sposoby na poukładanie tego w głowie. Albo sobie uświadamia błędy w swoim postępowaniu (ale nikt, absolutnie nikt nie lubi się przyznać do błędu i ludzie unikają tego na podświadomym poziomie) albo obraca cały ten żal w poczucie niesprawiedliwości i złość na osoby, od których jego samoocena jest uzależniona.
  • Odpowiedz
@roon0koh: Człowiek jest istotą społeczną i potrzeba walidacji przez innych ludzi jest głęboko w nas zakorzeniona. Zwłaszcza jeśli chodzi o najbardziej pierwotny instynkt chęci przedłużenia gatunku.
Jeśli ktoś się stara, a mimo to na końcu słyszy, że jest śmieciem, to dostaje sygnał, że jest jednostką podrzędną w tym najbardziej podstawowym sensie.
Jasne, że jesteśmy istotami rozumnymi i potrafimy być szczęśliwymi dla samych siebie, ale czasem jednak trudno jest odrzucić naszą
  • Odpowiedz
@BartekJestem: wlasnie problem w tym, ze wiele ludzi robi cos pod kogos a nie dla siebie xD ale tutaj akurat odnioslam sue do przegrywow, bo post sugeruje ze nie warto robic zupelnie nic bo rozowe i tak maja w------e xD no plz a potem czesc z nich nie pojdzie nawet do roboty BO NIE WARTO
  • Odpowiedz