Wpis z mikrobloga

@rapgod95: Wiadomka. Te liczby są względnie małe i już się do nich przyzwyczailiśmy. Ale jakby puścić teraz wszystkich luzem, to po jednej masowej imprezie (dajmy na to promocji w Lidlu, beatyfikacji, czy grillowaniu na kampusie) szybko by się zmieniły. Dlatego to cholerstwo jest takie wk#$jące. Choć przyznam, że czasami strzelamy z armaty do motyla (choćby zakaz lasów). W wielu miejscach można wprowadzić szczególne wymogi sanitarne i jedziemy dalej. Choćby stoliki w