Wpis z mikrobloga

Niedługo wbiję 26 lvl, w sumie sam jestem zdziwiony, że już tyle żyję, jakoś szybko zaczął lecieć ten czas, jeszcze niedawno pisałem maturę mając nadzieję, że coś się zmieni na lepsze, nie zmieniło się nic poza tym, że przeminął czas.
W moim przypadku życie to tylko poczekalnia do śmierci, już lata temu porzuciłem nadzieję, normalność po prostu nie jest mi pisana.
#przegryw
  • 10
Kiedy ostatnio się o coś bardzo starałeś? Trudno żeby coś się zmieniło kiedy nic się nie robi.
Wciąż jestem w Gdańsku a nie w Warszawie. Zarobiłeś na bilet/kupiłeś go i wsiadłeś do pociągu? Myślałeś o tym chociaż?
@kamil150794:
Ja zj*ebałem po studiach.
"Straciłem" ~5 lat życia bez sumiennego uczenia się niczego przyjemnego ani opłacalnego.
Trochę podróżowałem, trochę popracowałem, ale dużo za długo się opier*alałem. Poza tym cały ten czas dawałem się zjadać lękowi o przyszłość i poczuciu że właśnie marnuję czas.
Powoli zaczynam widzieć, gdzie były przyczyny i już wierzę, że dalej będzie lepiej....

Nie patrz wstecz.
Skoro już patrzysz, to popłacz chwilę i przestań.
Zmarnowane terazy minęły.