Aktywne Wpisy
Xing77 +217
kidi1 +136
Mieszkam obok szkoły średniej i widuję często uczniów. 95% płci żeńskiej wygląda tak samo. Długie proste włosy i ten sam makijaż a do tego maniera obrażonej księżniczki, którą musisz zdobyć.
Płeć męska to w większości typowy #streetwear -gołodupiec z głośnikiem bluetooth i hiphopolo, albo ulany YouTuber wannabe, który cierpi, że żadna z tych księżniczek go nigdy nie zechce.
Tak to wygląda.
#mlodziez #szkola #takaprawda
Płeć męska to w większości typowy #streetwear -gołodupiec z głośnikiem bluetooth i hiphopolo, albo ulany YouTuber wannabe, który cierpi, że żadna z tych księżniczek go nigdy nie zechce.
Tak to wygląda.
#mlodziez #szkola #takaprawda
Komputer bez gwarancji, muszę sam znaleźć źródło problemu
#pc #komputery #hardware
Taka ciekawostka, że ostatnio czasem zdarzało mi się że 3,5" dysk twardy "flapował" mi, w sensie jakby tracił zasilanie i wracał z powrotem (było słychać nagłe wygaszanie dysków i powrót). Bazowo mam 3 dyski, 2x SSD (na 1 linux, na drugim windows) oraz wspomniany 3,5" HDD na dane.
memtest nie wykazał żadnych błędów. Obecnie odłączyłem od źródła zasilania wszystkie dyski, zostawiłem tylko SSD z Windowsem. Windows działa od 20 minut bez błędu, CPU obciążony stress testem na 100% nie przekracza temperatury 65*C przy deklarowanej temperaturze pracy do 105*C.
Napięcia na procesorze widoczne w BIOS-ie prawidłowe. Po odłączeniu wszystkich dysków od płyty głównej wejście do
@linuxuser: raczej ta opcja. Sprawdź jeszcze parametry SMART dysku HDD - pod Windowsem za pomocą CrystalDiskInfo lub pod Linuxem przy użyciu np. GSmartControl.
Prawdopodobnie padł dysk twardy lub zasilacz. Sam podłączony do tego samego portu SATA co działający SSD co chwilę traci napięcie. Z pracy pożyczę dzisiaj zewnętrzny adapter do dysków 3,5 cala i sprawdzę, czy faktycznie dysk, czy może zasilacz. Dzięki za pomoc w diagnozie. Po wszystkim poinformuję o efekcie końcowym, ale widzę że 2 podłączone SSD-eki działają normalnie, wejście do BIOS-u jest bez LAG-ów
Jestem Wam winien podsumowanie. No więc padł dysk twardy. Pożyczyłem z pracy adapter do dysków 3,5". Niestety nie uruchamia się, oprócz uruchomienia prądowego i słyszalnej pracy dysków. Po podpięciu kabla USB do komputera cały komputer zaczyna zacinać, po odłączeniu wraca do normy.
Co do backupu - mam, ale sprzed około pół roku. To i tak nieźle.
@linuxuser: czyli jednak dobrze trafiłem. Co w ogóle mówią parametry SMART tego dysku? Da się je w ogóle odczytać?
Można próbować bawić się ddrescue, ale to tak łatwo ci nie pójdzie bo kontroler dysku będzie pewnie robił pod górkę. Odczyt sektorów przy użyciu ddrescue będzie się pewnie wielokrotnie zawieszał i będzie trzeba go zatrzymywać, odłączać zasilanie dysku twardego "na ciepło", podłączać i puszczać ponownie ddrescue od