Wpis z mikrobloga

@chilon: Akurat ostatnio widziałam na odwrót. Kolejka mała do sklepu, babeczka przede mną maseczka na brodzie, założyła ja dopiero jak wchodziła do środka
  • Odpowiedz
@chilon ja noszę ciągle, zsuwam jedynie na klatkach schodowych jak nie ma nikogo, albo jak idę w podwórku i nie ma ludzi. Ale rozumiem ludzi co zdejmują bo sam mam problemy z oddychaniem. W ogóle już rok temu coś mi na płucach wyszło, a do tego teraz rozwoże jedzenie i biegam po tych schodach, chodzę szybkim krokiem wszędzie i nie da się kompletnie wtedy w tym oddychać, już pomijam zaparowane okulary, ale
  • Odpowiedz
@klokupk: To zmień maskę na komin albo po prostu kup maskę z bardziej przewiewnej tkaniny, krople wody i tak są większe. Nie chodzi o to żeby to było szczelne tylko aby zatrzymywało w miarę dużo pary którą wydychasz. Dla mnie łażenie po mieście bez "bo mam #!$%@?" albo siedzenie na ławce w parku bez bo "też mam #!$%@?" to szczyt prostactwa. Z takim podejściem będziemy się #!$%@?ć jeszcze z tą epidemią
  • Odpowiedz
@ZajetyJestLoginWybrany: Ciekawe bo Brochów, Tarnogaj i okolice rynku już się nie pierdzielą. W Parkach, w zasadzie wszystkich, więcej osób spotkasz bez maski niż z nią. Wśród biegaczy to wręcz norma, że mają #!$%@? tylko Ci którzy truchtają w zasadzie mają coś na twarzy to samo rowerzyści.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chilon: Bo to są maski przeciwmandatowe, a nie przeciwwirusowe. Nic nie dają poza ochroną od uszczuplenia portfela.

Rząd powinien utrzymywać (jedzenie i leki) chętnych, którzy uważają się za starych lub nieodpornych i zamkną się dobrowolnie w chacie np. na 2 miesiące, a reszta młodych powinna normalnie wrócić do pracy skoro i tak im nic nie będzie.

Ja sam noszę maskę na brodzie i zakładam poprawnie tylko jak nie mam czasu na
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: Gratuluję inteligencji i wyzwolenia. "Rząd powinien" - powinien wiele, ale nie Tobie teraz o tym decydować, będziesz miał okazję 10go maja sobie wprowadzić zmiany. Gdyby prowadzili ten plan w życie, prawdopodobnie miałbyś wyznaczone godziny na robienie zakupów, tak aby pozostali nie musieli się z Tobą spotykać. Plan jest "ciekawy" jednak jego wdrożenie nie jest proste. Jak już skończą się pieniążki z zasiłków pseudtarczowych to może zmądrzejesz ( ͡º ͜
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@chilon: A dziękuję, dziękuję.
Pracuję, mam się dobrze i nie potrzebuję żadnych pseudotarcz i zasiłkówidm.

Powiedz jakim cudem miałby być wprowadzone godziny zakupów skoro najsłabsi sami by dobrowolnie się zamknęli w domach mając zapewnione niezbędne zakupy?

Utrzymanie takich ludzi będzie tańsze niż wszelkie żałosne zasiłki i nie trzeba będzie się spowiadać z trzech lat działalności.

A i nawet twoje "pieniążki z zasiłków" szybko się skończą jak nie wrócimy do pracy, bo
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan:

Powiedz jakim cudem miałby być wprowadzone godziny zakupów skoro najsłabsi sami by dobrowolnie się zamknęli w domach mając zapewnione niezbędne zakupy?


Plan o którym mówisz zakładał podział na 3 grupy - nie dwie, tak aby nie zabić gospodarki. Właśnie dlatego na ulicy miałbyś tych co idą na żywioł i tych którzy idą do pracy i starają się nie zarazić. Spójrz sobie na rozkład wieku w polsce, to może zrozumiesz, dlaczego
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@chilon: Patrząc na dzisiejsze tabuny emerytów na ulicach nie widzę tych twoich ogromnych procentów chętnych do samodzielnej izolacji. Tylko najwięksi hipochondrycy i ludzie naprawdę słabi by się na to zapisali.

Poza tym już teraz niewielka część społeczeństwa pracuje na emerytury, przywileje górnicze, rolnicze i nienależne socjale i - jeszcze - jakoś dajemy radę.
  • Odpowiedz