Aktywne Wpisy
mirko_anonim +82
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i siłą rzeczy relacja jest inna niż bez niego. Dla mnie to wyczekane dziecko i wymarzone. Długo się starałam. Natomiast nie mam świra bezwzględnego na jego punkcie. Fajnie byłoby poznać i pogadać z facetem który ma poczucie humoru, dystans, który nie jest maminsynkiem. Jest niezależny, inteligentny, zarabia na siebie. I chce żeby kobieta w jego towarzystwie czuła się dobrze. Tak jak ja chce żeby facet czuł się dobrze w moim towarzystwie. I na dzień dobry nie spłycać relacji do se#!u. Nie mam nic przeciwko ale nie chcę żeby relacja opierała się głównie na tym. A teraz czekam na pojazd w komentarzach że mam za duże wymagania lub madka z dzieckiem sobie wymyśliła zamiast brać pierwszego lepszego który się zdecyduje na taką jak ja. I fizycznie wyglądam bardzo dobrze - szczupła, z natury brunetka (teraz końce farbowane na blond), nie za wysoka - przeciętny wzrost. Moja największa wada? Gadulstwo.
────────
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i siłą rzeczy relacja jest inna niż bez niego. Dla mnie to wyczekane dziecko i wymarzone. Długo się starałam. Natomiast nie mam świra bezwzględnego na jego punkcie. Fajnie byłoby poznać i pogadać z facetem który ma poczucie humoru, dystans, który nie jest maminsynkiem. Jest niezależny, inteligentny, zarabia na siebie. I chce żeby kobieta w jego towarzystwie czuła się dobrze. Tak jak ja chce żeby facet czuł się dobrze w moim towarzystwie. I na dzień dobry nie spłycać relacji do se#!u. Nie mam nic przeciwko ale nie chcę żeby relacja opierała się głównie na tym. A teraz czekam na pojazd w komentarzach że mam za duże wymagania lub madka z dzieckiem sobie wymyśliła zamiast brać pierwszego lepszego który się zdecyduje na taką jak ja. I fizycznie wyglądam bardzo dobrze - szczupła, z natury brunetka (teraz końce farbowane na blond), nie za wysoka - przeciętny wzrost. Moja największa wada? Gadulstwo.
────────
Jade +169
Teraz pytanie do bardziej doświadczonych mirków. Wy jak wracacie z trasy do domu, np. takiej średnio długiej powiedzmy 3h to odczuwacie jakieś zmęczenie?
#motocykle #motocykle125 #motomirko
@polemarchos: no 3h to na pewno odczuwam, może nie jest tak źle, że padam na łóżko, ale na pewno czuje że pojeździłem sobie, tylko moje moto to takie średnie do turystyki, czuje głównie brak wyższej szyby/owiewki, jak latam więcej w jeansach, to też czuje, że nie trzymają się baku tak samo jak skóra
@polemarchos: Kolego niektórzy z wykopków kilka dni z rzędu na motocyklach enduro przejeżdżają ponad 1000km dziennie. Zmęczenie jest trochę większe niż w najtańszym starym samochodzie. Ale po 1000 przejechanych kilometrach.
Za mocno trzymasz kierownicę.
W zeszłym sezonie z dwie trasy po górach około 450km w jeden dzień. Końcowa godzina nie należała do przyjemności :<
@polemarchos: na 3h robię jedną lub dwie przerwy, myślę że bardzo dawno nie jechałem ciągiem więcej niż 2,5h. Dla takiego trybu jazdy był mój komentarz.
A jak jedziesz pojeździć to wybierz jakaś boczną drogę bez ruchu, jedź wolniej i staraj się nie spinać.
Ja osobiście po 3h jeździe nie odczuwam prawie żadnego zmęczenia, typu ból nadgarstka czy pleców. Jedynie po pierwszej długiej wycieczce po przerwie zimowej jest trochę zakwasów.