Wpis z mikrobloga

Mirki, pojedździłem dzisiaj trochę na moto i jak wróciłem z tripa to padłem na łóko. To są moje początki i prócz frajdy odczuwam ostre zmęczenie, bo się za mocno spinam, zwłaszcza na kierownicy. Wiem, że powinienem wyluzować i nogi oprzeć na baku, ale co jakiś czas o tym muszę sobie przypominać. Prawa ręka od manety też jest ostro zmęczona.
Teraz pytanie do bardziej doświadczonych mirków. Wy jak wracacie z trasy do domu, np. takiej średnio długiej powiedzmy 3h to odczuwacie jakieś zmęczenie?
#motocykle #motocykle125 #motomirko
  • 14
@polemarchos Nikt nie jest robotem. Odczuwa się jazde motocyklem na sobie. :) Jeśli Cię to pocieszy, to jeżdżę już ładnych parę lat, a ostatnio nadwyrężyłem sobie nadgarstek, bo miałem źle ustawiona klamkę sprzęgła i za bardzo sięgałem dłonią :) Z biegiem czasu natomiast się przyzwyczaisz i nabędziesz dobrych praktyk. Dobrze, że mówisz o tym trzymaniu motocykla nogami. Dodaj do tego jeszcze proste plecy, to bardzo odciąża nadgarstki. :) Kiedyś na kursie doszkalajacym
Wy jak wracacie z trasy do domu, np. takiej średnio długiej powiedzmy 3h to odczuwacie jakieś zmęczenie?


@polemarchos: no 3h to na pewno odczuwam, może nie jest tak źle, że padam na łóżko, ale na pewno czuje że pojeździłem sobie, tylko moje moto to takie średnie do turystyki, czuje głównie brak wyższej szyby/owiewki, jak latam więcej w jeansach, to też czuje, że nie trzymają się baku tak samo jak skóra i
@polemarchos: w zeszłym roku to i 16h potrafiłem w siodle spędzić bez większych bóli, oprócz w kolankach, ale teraz na początku sezonu plecki po wczorajszej 6h jeździe bolą. Co innego na torze, byłem kiedyś w piątek i pod wpływem kilku piwek wieczorkiem kupiliśmy wjazd w niedzielę na tor i nie mogłem jeździć bo zakwasy nie pozwalały :D
@#!$%@? ale to w Polsce jeździłeś dzisiaj czy gdzieś na dalekiej północy że ci łapy zmarzły? Dla mnie powyżej +10° jest już akceptowalnie żeby jeździc, a takie 20-22° jak dzisiaj to nawet nie ma mowy żeby cokolwiek zmarzło, nawet w jednej parze rękawic, gdzie czasami jeżdżę w dwóch. No chyba że bez rękawic poginasz ( ͡º ͜ʖ͡º)
eraz pytanie do bardziej doświadczonych mirków. Wy jak wracacie z trasy do domu, np. takiej średnio długiej powiedzmy 3h to odczuwacie jakieś zmęczenie?


@polemarchos: Kolego niektórzy z wykopków kilka dni z rzędu na motocyklach enduro przejeżdżają ponad 1000km dziennie. Zmęczenie jest trochę większe niż w najtańszym starym samochodzie. Ale po 1000 przejechanych kilometrach.
Za mocno trzymasz kierownicę.
@polemarchos: Po godzinie zaczynam czuć dyskomfort. Trasa ~200km to minimum jedna dłuższa przerwa, bo dupa i ręce odpadają. No coś nie mam za wygodnej pozycji xD (SVka w wersji s).
W zeszłym sezonie z dwie trasy po górach około 450km w jeden dzień. Końcowa godzina nie należała do przyjemności :<
3H z jakimiś tam przerwami, bo jakbym miał jechac be przerwy te 3h to przewrocilbym sie po drodze z powodu bolu dupy i pleców :)


@polemarchos: na 3h robię jedną lub dwie przerwy, myślę że bardzo dawno nie jechałem ciągiem więcej niż 2,5h. Dla takiego trybu jazdy był mój komentarz.
@polemarchos zacznij od prawidłowego ustawienia klamek i dźwigni, następnie odpowiednia pozycja i trening na placu albo parkingu, slalomy, manewry, dobre ułożenie na moto, hamowanie.
A jak jedziesz pojeździć to wybierz jakaś boczną drogę bez ruchu, jedź wolniej i staraj się nie spinać.
Ja osobiście po 3h jeździe nie odczuwam prawie żadnego zmęczenia, typu ból nadgarstka czy pleców. Jedynie po pierwszej długiej wycieczce po przerwie zimowej jest trochę zakwasów.