Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
-------------------------------------------------------------------------------------------
Zrozumieć Boga to trochę tak, jakby mrówka próbowała zrozumieć człowieka” – Lukasz Bizewski
WIELE ODPOWIEDZI NA JEDNO PYTANIE
----------------------------------------------------------
Bóg w wierzeniach jest istotą niezwykle tajemniczą. Zwykło się mawiać że „niezbadane są jego ścieżki”, toteż zrozumienie go , naturalnie nie powinno należeć do rzeczy łatwej. Można nawet rzec, że należy to do rzeczy niemożliwej dla „zwyczajnego śmiertelnika”. Jednakże ludzie od początku zadawali sobie pytania. Czym jest błysk na pochmurnym niebie?. Czemu rzeczy funkcjonują tak a nie inaczej? Czemu spotkało mnie nieszczęście? Na te pytania, miała odpowiedzieć religia.
Niektórzy ludzie, podane i podobne zjawiska zaczęli przypisywać zjawiskom nadprzyrodzonym.
Tak oto powstali zachodnioafrykańscy fetyszyści, którzy uznawali moc totemów i amuletów. Pojawili się również animiści, którzy uznają że istoty nie-ludzkie (rośliny i zwierzęta czy przedmioty nieożywione) posiadają duszę.
Pierwsze religie na ziemiach dzisiejszej Finlandii, Kareli, oraz Estoni unzawali boga Ukko , który władał piorunem i niebem. Finski bóg ahti władał morzem, a duchowi boga Tapio, składano ofiary ze zwierząt.
Zamieszkujący Skandynawie wikingowie, oddawali cześć Odynowi, wywodzącym się od boskiej dynastii Asów, która to walczyła z drugą, starszą i równie wielką dynastią wanów. W 13 wieku stara norska religia mówiła o podziale dwóch rodzin , które toczyły ze sobą niekończącą się wojnę, aż obie dynastie uznały, że walka nie ma sensu, gdyż są równie potężni.
Wreszcie pojawiły się lepiej znane religie, takie jak chrześcijaństwo, z podziałem na katolików, protestantów i prawosławnych i wielu innych . Islam z trzema głównymi nurtami, złożonych z sunnitów, szyitów, i charydżytów. Oraz hinduizm ze swoim bogiem Wisznu i pochodnymi.
To tylko najbardziej znane, z których suma ich wszystkich plasuje się w liczbie około 4000.
jednakże powstał pogląd, który przeciwstawia się każdemu z tych wierzeń, uznają je za nieprawdziwe. Tym poglądem jest sceptycyzm.
CZYM JEST SCEPTYCYZM
------------------------------------
Sceptycyzm jest pojęciem obejmującym wiele różnych pojęć. Może to być postawa w nauce, pogląd filozoficzny, lub potoczne określenie „człowieka krytycznego i niedowierzającego. Wątpiącego”. Postawa ta, uznaje za wiarygodne tylko te teorie, i badania, które spełniają zasady metody naukowej. Elementarną zasadą metody naukowej jest to , że obowiązek rzetelnego dowodu proponowanej nowej teorii spoczywa na osobie, która tę teorię proponuje. Teorie nieudokumentowane rzetelnie, zwłaszcza jeśli stoją one w ostrej sprzeczności z dotychczas zebraną wiedzą naukową , są odrzucane ze względu na sceptycyzm naukowy tka długo, aż ktoś przedstawi przekonujące dowody na ich prawdziwość.
Nietrudno więc przekonać się że pogląd ten jest atakowany przez wierzących, a także zwolenników pseudonauki, których teorie rzadko kiedy mają coś związane z rzeczywistością.
O CZAJNICZKU
---------------------
W 1952 roku brytyjski filozof Bertrand Russell wystosował argument z czajniczkiem.
Rzeczony obiekt , jest wielkości czajniczka, i krąży gdzieś pomiędzy ziemią a marsem. Jest on tak mały że nie sposób dostrzec i zbadać go przez znane technice instrumenty badawcze oraz inne sposoby naukowe. Nie mogąc go udowodnić, trzeba przyjąć ,po prostu na wiarę, że ten obiekt istnieje. Ciężar dowodu spada więc nie na osobach zaprzeczających jego istnienia, lecz na osobach które uznają jego istnienie. Tym sposobem, rozszerzając to na wiarę w boga, trzeba przyjąć że to wierzący powinien udowodnić istnienie boga. Na nim, jako stawiającym tezę, spoczywa ten obowiązek. Kontrargumentem, osób wierzących było postawione przez nich pytanie
„Uznaję że bóg istnieje, i masz udowodnić mi, że bóg nie istnieje.”
Tak oto klaruje się „Argumentum ad ignorantum” (argument odwołujący się do niewiedzy), który jest niczym innym jak błędem logicznym. Brak dowodu na fałszywość tezy, nie zakłada automatycznie racji, na jej prawdziwość.
Oznacza to że podana wyżej teza, nie powinna pojawiać się w żadnej dyskusji, gdyż jest sprzeczna z logiką.
O JEDNOROŻCU
------------------------
Wiele ateistów i sceptyków, na podstawie Czajniczka Russella , postanowiło nadać powyższemu argumentowi prześmiewczy ton. Tak oto powstał „Niewidzialny Różowy Jednorożec”, który jest niczym innym jak satyrą na wierzenia religijne. Jest to twór, który przyjmuje kształt jednorożca jednocześnie niewidzialnego, jak i różowego, co samo w sobie jest sprzeczne. I kolor i niewidzialność jest pokazaniem niedorzeczności, i wyśmianie powyższej tezy.
Jest to parodia wierzeń deistycznych i teistycznych w których bóg jest stwórcą wszechrzeczy i jako taki nie podlega własnym prawom. Przy tym niemożliwość wykazania jego materialnego istnienia nic nam nie mówi o jego istnieniu bądź nie. Argument ten nie tyczy się jedynie boga chrześcijańskiego, lecz również rzeczy przejawiających podobne zdolności, w kulturach bliskiego wschodu. (niewidzialna czerwona nić losu
----------------------------------------------------------------
zmieniam tag na #niema (będący moim autorskim tagiem) gdyż poprzedni już był wykorzystywany. Poprzedni wpis uzyskał całe CZTERY PLUSY, więc myślę że dobijemy do piątego( ͡° ͜ʖ ͡°). Pozdrawiam też mojego pierwszego obserwującego, o nicku
@cronx , niestety zbanowanego za manipulację głosami
#ateizm #bekazateistow #religia #bekazkatoli
A właśnie, dzięki za pomysł. Muszę się dowiedzieć dlaczego ludzie mają taką niesamowitą potrzebę narzucania innym swoich prawd
W sumie to ciekawe, że Russell najbardziej jest znany z najbardziej gównianej koncepcji, z jaką kiedykolwiek wyszedł do publiki. Swoją drogą wiele to mówi o "sceptykach", że bazują właśnie na czymś takim.
W sensie że to cytowane zdanie miałoby być przykładem ad ignorantiam?
@Smutnekrzeslo: właściwie to jak się przeczyta dokładniej Is there a God, to powiedziałbym że akapit o czajniczku bardziej wygląda jakby Russell to ramował jako coś w stylu ad traditionem a nie ad ignorantiam