Wpis z mikrobloga

@Suplement_Diety: Sąsiada akurat nie ma więc jeszcze nie miałem okazji usłyszeć narzekań, ale chyba nie jest tak źle. Skaczę boso, na dywanie, lądując na przodzie stopy, tak jak się powinno. Jedyny problem jaki miałem spowodowany był nadmiernym skakaniem bo tak się wciągnąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie martw się sąsiadami na zapas.
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: Kupiona 15 lat temu, taka najprostsza. Drewniane rączki, linka z jakiejś włókniny, PVC może. Dostaje mi parę centymetrów za sutki i czasami mam wrażenie, że jest zbyt długa bo muszę mocniej machać żeby szybciej latała, ale ja to kilka tygodni dopiero skaczę. Albo jest za lekka, nie wiem.
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: skaczę prawie codziennie i mam przetestowane różne skakanki za różne kwoty i zdecydowanie na początek najbardziej polecam ten typ - łatwo pokombinujesz z długością (a na początku to ważne), jest lekka i plastyczna i nie ma łożysk - dzięki czemu lepiej wyczujesz skakanie. potem możesz myśleć o skakankach np. z obciążeniem. stanowczo odradzam crossfitowe ze stalową linką. no i na początku dużo może ci pomóc ten filmik i generalnie ten
  • Odpowiedz
  • 0
@windamirinda
@Fighting_Irish
Dzięki wielkie za dobre rady :) buty jakieś tam mam z miękką podeszwą więc nie powinno być źle- skakanki zamówione, póki co rzemień plus stalowa, zapewne kiedyś dokupię jeszcze zwykłą, PCV :)
Właśnie to jest element który najbardziej zniechęca mnie w przypadku wszelkiego rodzaju cardio, o ile jeszcze biegając albo w marszu mam jakiś cel i otoczenie się zmienia tak aktywności powiedzmy przez 30min wydaje się monotonna..
  • Odpowiedz