Wpis z mikrobloga

@Student_AWAS: Jak to podsumowano w piosence o ZSSR pointless work for pointless pay.

What’s the point of it all, when you’re building a wall

And in front of your eyes it disappears?

Pointless work for pointless pay

This is one game I shall not play
  • Odpowiedz
@Student_AWAS: @Kosciany: albo Kazik

Starszy człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami

Całe życie tyrał w hucie, a do huty dokładali

Cała jego ciężka praca, wszystko było #!$%@? warte

Gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: Konflikt młodzi-starzy to nie jest tylko polski problem. W USA jest jeszcze wyraźniejszy, boomerzy trzymają kolejne pokolenia za jaja. To się będzie pogłębiało, bo bismarckowski system emerytalny jest nie do utrzymania.
  • Odpowiedz
to akurat #!$%@?. Bylo duzo sumiennych ludzi, jak teraz. Problem, ze ich robota byla zwykle #!$%@? warta.


@Student_AWAS: za komuny praca? Przecież nawet się nie chodziło do pracy tylko do "zakładu pracy" gdzie musiałeś pracować do 15 robiąc nikomu potrzebną robotę i fajrant. Ludzie spędzali 8h w pracy ale w sumie nic nie robili pożytecznego. Dlatego też kraj był biedy a ludzie nauczeni kombinowania. Do pracy się szło coś ukraść,
  • Odpowiedz
@ethics: sporo racji, ale też nei do końca. Ogólnie to takie #!$%@? młodych - ciężko teraz stwierdzić, które firmy bytły dochodowe, które nie - ale też PRL był chyba jedynym krajme w tamtym ustroju, gdzie dość dobrze mieli się prywaciarze. Zaryzykuję stwierdzenie, że przez korupcję i lenistwo władzy nie raz może lepiej niż dziś.
  • Odpowiedz
@Student_AWAS: Powiedzenie "czy się stoi czy się leży" nie wzięło się znikąd. Wszystko właśnie z tego, że za komuny ludzie przychodzili do fabryki i udawali, że pracują, bo przecież i tak im zapłacą, to po co się męczyć.
A teraz te same osoby jęczą, że emerytura słaba, że "młody, ty za klikanie w kąputer chcesz pieniądze jeszcze? Ty w życiu prawdziwej pracy nie widziałeś" albo Grażyny, co przez całe życie
  • Odpowiedz
@PilariousD: nie twierdzę, że takich ludzi nie było, po prostu nie lubię takich uogólnień. Faktem jest, że PRL działał na innych, chorych zasadach, ale jednak część przedsiębiorstw prawdopodobnie poradziłoby sobie w realiach czysto rynkowych (pomijam monopolistów) - dużo osób nie wie, ale w PRL były np 3 serwisy tylko Forda w Polsce (!) - były to firmy prywatne (!) - czy ludzie tam pracowali na zasadzie czy się stoi, czy
  • Odpowiedz
@Student_AWAS: ich sumiennosc sporwadzala sie do tego ze przez 40 lat pracowali na jednym stanowisku w panstwojej firmie i nawet nie probowali sie dokształcać aby polepszyć swoją sytuację finansową. Wszystkim się wydaje że edukacja kończy się na zaliczeniu matury, ewentualnie obronie magisterki...
  • Odpowiedz