Wpis z mikrobloga

@Piwerolo: nie analizowałem tak dokładnie zdjęcia, ale wypuszczanie małych osobników jest bardzo sensowne. Mówiłem na przykładzie mojego wujaszka i jego całej świty kumpli. Kilka razy nawet z nim byłem na tej kilkugodzinnej, niesamowitej przygodzie w krzakach po pachy ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i jak wytargali jakiegoś bydlaka, to też wracał do wody. Moją rybkę też kazali oddać rzece, a miała ze 30 cm.

No cóż, nie
@loza__szydercow: Ja przede wszystkim nastawiam się na karpie. Jak złowię karpia +10kg to nie wyobrażam sobie brać takiego ze sobą.
Natomiast na spinning jak trafi się ładny, wymiarowy sandacz albo szczupak (a trafia sie bardzo rzadko xD) to wraca ze mną do domu ;)