Wpis z mikrobloga

Mirki jaki jest sens sprzedawania nagich fotek w internecie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ani pomacać, ani nic. Hajs za obrazek nawet bez pewności czy nie sprzedał nam tego jakiś facet ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Taka trochę prostytucja przez szybę ¯\_(ツ)_/¯

Z ekonomicznego punktu widzenia już bardziej kalkuluje się iść do divy niż kupić nudeski ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Szczególnie wtedy kiedy "autorka" tych dzieł nie chce się spotkać w rzeczywistości ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#divyzwykopem #divy #roksa #logikarozowychpaskow #instagram #nudesy #stulejacontent #spermiarzalert #logikaniebieskichpaskow
  • 17
  • Odpowiedz
ani pomacać, ani nic. Hajs za obrazek nawet bez pewności czy nie sprzedał nam tego jakiś facet ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Llukaszszz: poza tym dochodzi fakt, że internet jest w dużej części zawalony wszelkiego rodzaju pornografią i erotyką z wszelkimi możliwymi udziwnieniami, często do znalezienia zupełnie za darmo.

już bardziej kalkuluje się iść do divy niż kupić nudeski (


@Llukaszszz: o wiele bardziej ( ͡°
  • Odpowiedz
@Llukaszszz sprzedawanie? Zajebiste.

Tylko pokazujesz. Nikt nie maca, nikt nie sapie. Zero kontaktu. Robisz sobie fotki i patrzysz jak spermiarze się pałują do zdjęć xD atencja mocno i hajs się zgadza

Nie rozumiem kupowania tego bo za 100zl można mieć niezłą różową na godzinę i zajrzeć jej w każdy otwór
  • Odpowiedz