Wpis z mikrobloga

@StrasznyJanusz:

no tak, bo zrywanie przez Messengera jest bardzo dorosłe xD


Dokładnie. To mega dziecinne, nie to co spotykanie się w tym celu twarzą w twarz, by widzieć płaczącą i błagającą o drugą szansę osobę, która była ci najbliższą przez długi czas. Wbijanie noża w serce najlepiej smakuje wtedy, kiedy możemy na to patrzeć. Tak robią dorośli ludzie.
  • Odpowiedz
@StrasznyJanusz może i pisać na Messengerze, co za różnica? Całkiem normalnie opisana sytuacja, a jak się przestało układać to po co jeszcze robić sceny twarzą w twarz i strzępić ryja
  • Odpowiedz
pewnie to skrót myślowy i @StrasznyJanusz miał na myśli, że zamiast pisać na messengerze, mogła po prostu zadzwonić i porozmawiać


@karools: zapewne, tylko nadal nie rozumiem, czym się różni telefon od messengera, bo ja osobiście nie widzę wielkiej różnicy. Kiedyś się zrywało listownie i na jedno wychodziło ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Proxnik:
Wg tego autorka musiała zrobić screenshot tej konwersacji i puścić to w eter... co jest cokolwiek nieprawdopodobne.
Bardziej prawdopodobne wydaje się, że to fejk.
  • Odpowiedz