Wpis z mikrobloga

#anzelmcontent

Słowo wyjaśnienia: akcja nie posuwa się obecnie do przodu, więc to będą raczej moje bieżące przemyślenia.

Odcinek 2

Ostatnio skończyłem na tym, że mam kontrolę nad tym co się dzieje i będzie działo. Z doświadczenia mogę stwierdzić, że to raczej złudna kontrola, ale póki co trzymajmy się tego co już jest zapisane.

Cytując kapitana Marcusa Chaplina z serialu Last Resort "We are in control". Jeśli chcę cokolwiek osiągnąć, muszę planować, kolejny cytat, tym razem Franku Underwood z serialu House of Cards "Będzie wiele nocy jak ta. Snucie planów, bardzo mało snu". Skończmy jednak z cytatami to ma być poważny i porządny opis mojej psychologii, na ile się da obiektywny.

Ogólny zarys mojej psychologii i postaci omówię w kilku punktach:

1. Na spotkaniu wszyscy się uśmiechaliśmy, było to nawet dla mnie męczące, ale ogólnie była bardzo miła atmosfera. W pewnym momencie gdy mówiła o swoim chłopaku - , jakoś źle o nim wspomniała, natychmiast zreflektowała się w moją stronę dotykając mnie w rękę. Pewnie nic takiego, no jasne że nic takiego! Ale jednak odczułem to trochę dziwnie, z racji moich słabych kontaktów z dziewczynami.

2. - to nie kolejna dziewczyna z roku, to bardzo rozległy i osobny temat, przez długi czas kochałem się w niej, można powiedzieć, że byłem pewny tego uczucia do czasu spotkania zapoznawczego. Teraz jednak zaznaczam, że wszystko tu wygląda inaczej (relacja). Po pierwszych godzinach znajomości już wyprzedzam sytuację, już mam większą wiedzę o drugiej osobie, już ona ma wiedzę o mnie. W takim przypadku, jakikolwiek związek z Tosią staje się niemożliwy jeśli brać pod uwagę szybkość rozwijania się znajomości z nowymi ludźmi z roku.

3. Swoisty powrót do gimnazjum, mam tu na myśli klasę mieszaną, coś czego bardzo żałowałem w szkole średniej. Wreszcie miejsce na rozwój zdrowych relacji ze wszystkimi.

4. Pewnie praktyczne obawy, już martwię się jak zostaniemy podzieleni na grupy, jeśli alfabetycznie to raczej nie będę w tej co Zosia, ale oczywiście można się przenosić, jednak mogłoby to wyglądać podejrzanie. Mam nadzieję, że będziemy dzieleni według znajomości języka. Ola wspominała, że pisała rozszerzony hiszpański w takim razie możemy być na podobnym poziomie.

W następnym odcinku: kolejne punkty, trochę spraw bieżących.

  • 2