Wpis z mikrobloga

Jeśli masz jakieś problemy, chcesz się wyżalić, szczerze z kimś pogadać, otrzymać wsparcie to nigdy, ale to nigdy nie zgłaszaj się z tym do kobiety ( wyjątkiem jest własna matka jeśli jej ufasz i masz z nią dobre relacje ) bo ona nigdy nie zrozumie twoich problemów, podświadomie będzie tobą gardzić więc zamiast pomocy otrzymasz jakieś oschłe odzywki, co więcej osobniki płci żeńskiej nie potrafią dotrzymać tajemnicy i zawsze wszystko rozgadują więc zaraz pół Polski będzie wiedziało o twoich słabościach.

Lepiej dusić coś w sobie i przemilczeć niż szukać oparcia w kobiecie.
#przegryw
  • 7
@piotr-roladynski: oj i tu żeś w sedno strzelił. Wiem z autopsji. Franca cierpliwie wysłuchała, nawet coś poradziła, czasem nawet "z ciekawości" wracała do tematu (zbierała #!$%@? informacje). Jak się rozchodziliśmy to mnie tym co się dowiedziała trzymała za jaja tak mocno do samego końca, że z bólu nawet już pisnąć nie mogłem.
@WwaDdl022: mój sąsiad przygruchał sobie kobietę z dzieckiem, pół roku później wychodząc z mieszkania słyszałem jej rozmowę z trzema psiapsiółkami na temat krwawienia z odbytu swojego chłopaka, to tyle jeżeli chodzi o zwierzanie sie różowym xd