Wpis z mikrobloga

#3dprinting #druk3d
Siemanko,

Miroldy,

Jak myślicie - co najlepiej kupić teraz, żeby się pobawić w domu, ale jednak bardziej plug&play, a nie usprawnianie prowadnic.

W pracy (branża automotive - zastępujemy normalne zamawiane elementy z poliamidu drukami plus jakieś prototypowanie narzędzi etc.) mamy Markforged Onyx, HBOT3D i Makerbota replicatora. Potrzebowałbym coś takiego fajnego, ale jednak bez zabawy w wymianę silników, pasków i łożysk tylko taki plug&play, ale za rozsądną cenę.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dymel: na hbot i makerbocie głównie walimy PLA, reszta takich prostych materiałów jak ABS etc to raczej był śmietnik.

Onyx to co innego, ale jednak koszta filamentu kosmiczne. Ale jak ktoś robi coś zawodowo to polecam z całego serca. Zamówienie dość prostych elementów z poliamidu w różnych firmach to zawsze 5-10 razy więcej. a Onyxowe kompozyty, w określonych warunkach, zastępuję nierdzewkę.
  • Odpowiedz
@portas91: jak ma być budżetowo to kup endera 3, druknij chłodzenie nowe (nawet bez innego wentylatora, ale 5015 nie jest jakoś super drogi) i bzikaj ;) Do domowych zastosowań da radę (przez ostatnie 2 tygodnie przepuściłem przez Endera 3 Pro jakoś 5kg filamentu i jest spoko, wcześniej też trochę drukowałem).
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@portas91: Plug&Play zaczyna sie od Prusy MK3s. Budzet sporo wiekszy niz Ender3 i inne podobne cuda, ale warto doplacic.

Masz juz doswiadczenie w druku 3d z pracy i przesiadka z porządnych drukarek na endera to gwarantowana frustracja.

Pruse mozesz kupic w dwoch wariantach, do poskladania i gotowca. Polecam skladanie. Jest naprawde proste, dobrze udokumentowane i nie zabiera wiele czasu.

No i za bardzo nie ma innych drukarek wartych uwagi w
  • Odpowiedz
@portas91: Nie napisałeś jaki budżet ale ender to nie jest coś po czym będziesz zadowolony. ]

Po pracy na tych drukarkach w pracy i z wymaganiem żeby to działało to tylko prusa :)
  • Odpowiedz
Plug&Play zaczyna sie od Prusy MK3s.


@Fotzsyzrk: kurła, to muszę odłączyć drukarkę, najwyraźniej to że po prostu drukuje to jest oznaka tego że nie działa prawidłowo :(

ender to nie jest coś po czym będziesz zadowolony.


@carving85: srsly, za 700zł to nie jest ok? Prusa jedyne 4x tyle kosztuje, więc może warto dopłacić do domowego użytku ;)
  • Odpowiedz
@dymel: zgadzam się że szczególnie nowe endery są dość bezproblemowe. Ale to nadal chińska tania drukarka gdzie jak masz pecha sporo trzeba poprawiać. A nawet jak nie masz pecha to nie osiągniesz takiej szybkości w połączeniu z jakością jak na prusie.

Jak masz do wydania 1000zł pewnie ender jest ekstra. Ale jak ktoś ma budżet na więcej to lepiej brać prusę
  • Odpowiedz
  • 0
@carving85
@dymel
@Fotzsyzrk
Stąd moje pytanie. Onyxa znam najmniej, hbota najlepiej (to podobno też brandowany chińczyk). Nie potrzebuję drukować endoprotez. Mogę się bujać z doborem parametrów, odpiwiednim zarządzaniem wydrukami, ale nie chciałbym się huśtać z rzeczami w stylu "maszyna zajebista, ale kup silnik krokowy i przelutuj go zamiast tego dla osi y".

Hbot jest w miare ok, ale bez rewelacji, np takie dziubanie przy zmianie rolki w trakcie druku, bo sama drukarka nie obsługuje czegoś takiego. Plus stół ze szkła z foliami - ma wady i zalety. Samego wózka etc nie trzebabyło czyścić ani razy przez 2-3 lata i bez regulowania naciągu pasków trzyma wymiary do teraz. Solidność i prostota na plus. Soft i obsługa na
  • Odpowiedz