Wpis z mikrobloga

Hej Mirki,

Mam nietypowy problem z chargeback w Alior Banku od ponad dwóch lat którego do tej pory nie moge rozwiązać.
Zrobiłem zamówienie dwa lata temu w amerykanskim sklepie internetowym który poleciał totalnie w kulki :) Z dwóch zamówien otrzymałem na poczatku tylko jedno, kontaktowalem sie milion razy oraz czekałem na termin podany w regulaminie do którego musieli zrealizować zamówienie. Niestety nie otrzymałem paczki przez ponad pol roku, złozyłem wnioski o chargeback opisując dokładnie swój przypadek a bank na to ze skontaktowal sie z sprzedawca który zapewnia ze otrzymam przesyłke w najblizszym czasie XD poczekalem kolejny miesiac albo dwa a paczki nadal nie bylo. Odwołałem się od decyzji i otrzymalem ponownie tą sama wiadomość z banku :D Probówalem się skontaktowac z sprzedawca przez ponad rok i nie otrzymałem od niego żadnej odpowiedzi, totalnie nic. Po kolejnych paru miesiacach otrzymalem tracking z numerem przesyłki której już nie mogłem odebrać z powodu wyjechania za granice, powiadomiłem o tym fakcie bank lecz ponownie dostałem informacje że przesyłka jest w drodze i pięniedzy mi nie zwrócą :) Przesyłka została wrócona do sprzedawcy a bank po kolejnej reklamacji znowu przesłał mi skopowioną wiadomość o dostarczeniu wkrótce przesyłki XD

(na każdą reklamacje czekałem 30 dni a pózniej została przedłuzona o kolejne 30 dni, w mBanku otrzymałem zwrot w miesiąc a Alior Bank przyznawał racje sprzedawcy XD)

Co mogę zrobić w tej sytuacji? Zapłaciłem kolo 3 tysiecy zł za przesyłke, jest jakas szansa na zwrot?

#chargeback #aliorbank #zakupyonline
  • 1