[Po_co_te_kwiaty]

Wpisujemy za i przeciw inwestowaniu teraz na GPW, ja zaczynam:

Za: obniżenie stóp procentowych (brak zarobku na lokatach, w sumie to tracimy)

Przeciw: Koronawirus, a co za tym idzie spowolnienie gospodarki=>straty (mniejsze zyski) spółek notowanych na gpw.

#gpw #inwestycje #akcje #gospodarka #gielda

[Machas]

@Po_co_te_kwiaty: Za: minima wielu spółek i okazja do długoterminowego zainwestowania. Uprzedzam odpowiedź o dalszych spadkach: dokupujemy i uśredniamy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[jankowski90]

@Po_co_te_kwiaty: Są branże/sektory, które spowolnienia koronawirusa nie odczują bezpośrednio lub wręcz na obecnej sytuacji zarabiają. Trzeba do inwestycji obecnie podchodzić bardzo selektywnie.
Do plusów bym zaliczył jeszcze niższe ceny akcji wielu spółek o silnych fundamentach.

[w_t_d]

@Po_co_te_kwiaty:

+ spadek cen akcji.
- brak pewności czy firmy których wartość akcji została obniżona przetrwają rok/dwa i odbudują wartość.

[Mr_Przyjemny]

@Po_co_te_kwiaty:
- wycena w zlotowkach

[pijekubusplay]

@Po_co_te_kwiaty: +nawet na gpw da się zarobić
-malo światowych firm znanych na całym globie

[filipd1234]

Rynek z dykty, niska płynność, stara ekonomia, duży wpływ skarbu państwa

[s.....r]

+ spadki. Pewnie jeszcze niejedne promocje na niektórych spółkach, szczególnie jeśli ktoś kupuje długoterminowo . -podatki i wpływ Państwa.

[uzamkniete]

Za - mocno wyprzedany rynek

Przeciw - duże zaangażowanie funduszy inwestycyjnych, brak poszanowania dla inwestorów indywidualnych, mała płynność na mało popularnych spółkach, opcjach i kontraktach, duże uzależnienie od rynków światowych, zerowy interes tychże rynków w obronie jakiegokolwiek poziomu, mało spółek dywidendowych i ew dywidendy są niskie, duży wpływ skarbu państwa i duży wpływ spółek skarbu państwa na indeksy.

[norb989ert]

@Po_co_te_kwiaty:
Za - bardzo bardzo tanio
Za - ludzie się rzucili
Przeciw - większość traci na giełdzie
Przeciw - Małe predyspozycje na przyszłość, nie widzę wielkiwch przyszłości dla spółek skarbu państwa oraz małych firm którym rząd nie pomaga a wręcz przeciwnie.

Ja czekam aż się ustabilizuje jakiś trend wzrostowy i wtedy może się podłącze.Giełda polska ze względu na wielkość jest nazywana "Spekulacyjną" np. w raportach etf

[Po_co_te_kwiaty]

@uzamkniete: co sądzisz o takich hipotetycznych scenariuszach?

1) gpw będzie rosnąć, gdyż NBP zacznie skupować akcje

2) gpw będzie rosnąć, gdyż ceny akcji pójdą do góry wraz z

[uzamkniete]

@Po_co_te_kwiaty:
1) Życzeniowe, myślę, że na tą chwilę NBP nie stać na to. Nie stać na to również spółek skarbu państwa
2) To naturalne, ale to nie będzie duży wzrost
3) Nie GPW, ale ew WIG20. Na pewno dotrze do nas kapitał z USA, ale kiedy i w jakiej ilości? Słaba złotówka niekoniecznie pomaga tego typu inwestycjom. Wydaje mi się, że ten punkt w rozszerzeniu o inwestorów zagranicznych jest najbardziej

[Po_co_te_kwiaty]

@uzamkniete: dzięki za odpowiedź!

[executor2]

@Po_co_te_kwiaty: Wskaźnik CAPE(P/E Schillera)<10 co oznacza, że GPW jest giełdą niedowartościowaną i ma duży potencjał wzrostowy.

[Kreation]

@norb989ert: KGHM ma raczej dobrą przyszłość, miedź ma zaprezentowanie w przemyśle, materiał prawdopodobnie zdrożeje, podobnie srebro który KGHM jest producentem

[olke]

@Kreation: wszystkie "za" koledzy przede mną już wymienili.

Dewizy drogie, złoto drogie, inflacja wysoka, stopy niskie. Teraz tylko giełda.

Jeśli ktoś lubi ryzyko, to można brać przecenione spółki typu CCC licząc że sobie poradzą. Jeśli ktoś woli spokój, to wtedy przecenione dywidendowe. Ferro, Asbis, Kęty (to już akurat odbiło, ale wciąż warto).

Olałbym pisiorskie.

[Kreation]

@olke: Ale żeby w coś zainwestować, to chyba trzeba jeszcze poczekać aż będą jeszcze mocniejsze spadki

[olke]

@Kreation: może będą a może nie, to już trzeba by było wywróżyć z fusów. :) Ja zostawiłem 1/3 kapitału, resztę trzymam w papierze.

[Kreation]

@olke: jeśli chodzi o Polskę to nie wierzę że nie będzie spadków, Polska nie będzie wstanie dodrukować tyle pieniędzy, żeby utrzymać wysokie kursy akcji jednocześnie wypłacać zasiłki i utrzymywać niską rentowność obligacji. Na coś zabraknie