Wpis z mikrobloga

@Cantrol: Najpierw jedzono dzikie zboża na surowo jako dodatek do mięsnej diety, potem ktoś wpadł na pomysł, że można je zmielić, zmieszać z wodą i upiec podpłomyk i zaczęło się rolnictwo, a dopiero później zapewne przez przypadek do ciasta dostały się drożdże lub bakterie robiące zakwas i powstał pierwszy pełnoprawny chleb.

Zresztą do dzisiaj pieczywo typu podpłomyk funkcjonuje równolegle z drożdżowym i takim na zakwasie np. w postaci pity do kebaba
@Desperated: tak samo. Np. lisy jedza jajka ptakow, podejrzewam, ze pare innych drapieznikow tez sie znajdzie. Co do smazenia/gotowania to juz pewnie eksperymentowali na zasadznie - mamy ogien, zobaczmy co sie stanie jak je podgrzeje. Najpierw pewnie w skorupce do ogniska, dopiero jak pojawily sie naczynia to pewnie bez skorupek.