Wpis z mikrobloga

#coolstory ?

wpadl do mnie trucker, czlonek rodziny wspollokatorow, ktorzy sa na wakacjach w Polsce. Przenocowalem go raz i drugi, zas on odwdzieczyl sie napojami tak zwanymi wyskokowymi. Zaczalem silownie, wiec spozywac nie powinienem, ale bidok ciagle w trasie to byloby to z mojej strony faux pas, jakbym ten raz na ruski rok sie nie napil. Nie pamietam kiedy polozylem sie spac, ale pamietam, ze jak wstalem, to juz czekal na mnie klin. Budze sie dzisiaj, truckera juz nie ma, a ja od czwartku do roboty, wiec zrywam sie, szybki prysznic i jade do pracy. W polowie drogi, gdy chcialem zobaczyc, ktora godzina, na zablokowanym ekranie telefonu pojawil sie napis "sroda".

tl:dr wstalem do pracy dzien za wczesnie
  • 5