Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki, moja narzeczona przypadkowo opłaciła 2 raty do przodu. Po czym upewniliśmy się w papierach i okazło się, że było to już opłacone. Więc od razu telefon do banku, w celu wyjaśnienia sytuacji i zwrotu pieniędzy. Okazało się, że trzeba czekać na to do miesiąca. Dzisiaj minął miesiąc i jak pieniędzy nie było tak nadal nie ma. Narzeczona dzwoniłam kilka razy do banku z pytaniem co się dzieje, i dlaczego nie ma jeszcze kasy. Stwierdzili, że no jeszcze niby maja czas do jutra. I jak w razie nie wyślą jutro to w piątek dopiero może uda im się przyspieszyć. Co to za polityka, jak by mi bank przelał przypadkowo kasę to musiałbym odsyłać zapewne w trybie natychmiastowym, bo oskarżyliby mnie zaraz o przywłaszczenie a tak to procedurki i goń się pan.
#bank #banki #zalesie
  • 7
  • Odpowiedz
@Asmo: no bo bank ma wieksze mozliwosci niz szary kowalski czyt. klient.
bank ma prawo Ci pogrozic, wpisac do biku, zepsuc historie kredytowa. jak ty bys mial takie prawo to tez bys z tego korzystal.
tak jest i tego nie zmienisz
  • Odpowiedz
jak by mi bank przelał przypadkowo kasę to musiałbym odsyłać zapewne w trybie natychmiastowym, bo oskarżyliby mnie zaraz


@Asmo: Też ich możesz oskarżyć o to samo. W sumie to właśnie to robisz.
  • Odpowiedz