Wpis z mikrobloga

To teraz tak. Z tytułu, że mieszkam za oceanem to mogę się podzielić różnymi informacjami i wyprostować trochę fejknewsów odnośnie tego jak wygląda walka z pandemią od środka. Przed chwilą dzwonił do mnie (i do każdego mieszkańca stanu) gubernator i oprócz tego, że pożyczył wesołych świąt to prosił o nie spotykanie się z rodzinami podczas świąt, ubieranie masek i rękawiczek przy robieniu zakupów to powiedział, że parki narodowe są otwarte i jak ktoś ma ochotę pobiegać czy pochodzić po górach to może ale musi trzymać dystans do innych ludzi. Byłem w zeszłym tygodniu wielokrotnie na spacerach z dziećmi (ile można siedzieć w domu) i rzeczywiście ludzie respektują dystans i szczególnie to widać na wąskich ścieżkach gdzie aby ustąpić drogi ludzie schodzą sobie z drogi na wymagany dystans i starają się nawet nie mówić nic w pobliżu wymieniając się uśmiechami (zupełnie inaczej niż normalnie, gdzie Amerykanie słyną z zagadywania i podejmowania konwersacji). Poza tym gubernator zapewnił że bez względu na status czyli legalność pobytu, znajomość języka czy pochodzenie każdy kto jest chory i czuje, że może być chory na covid-19 może zrobić darmowy test a jak będzie wymagał hospitalizacji to bez względu na to czy posiada ubezpiecznie czy nie to dostanie bezpłatną pomoc. W moim County mieszka podobna liczba mieszkańców jak w Krakowie a przebadano już ponad 22000 osób spośród których potwierdzono już ponad 5200 przypadków zachorowania przy śmiertelności 178 osób. Piszę to aby pokazać skalę robionych testów (wcale nie najwyższa dla USA) i porównać sposób działania i metody prowadzenia działań ale przede wszystkim podejście do obywatela. Teraz sobie porównajcie #usa #koronawirus #r2d2zwiedza

@Squatlifter @50dzielonena5 pytaliście co u mnie i jak to wygląda
R2D2zSosnowca - To teraz tak. Z tytułu, że mieszkam za oceanem to mogę się podzielić ...

źródło: comment_15865588491viYVaeGmfvoVUvBKqqwIQ.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@R2D2_z_Sosnowca: w takiej sytuacji wykonywanie jak największej ilości testów ludności to podstawa, a ograniczanie testowania jest niczym strusia metoda chowania głowy w piasek przez niebezpieczeństwem.
Jest gdzieś w necie dostępny ten komunikat telefoniczny waszego gubernatora? Chętnie bym posłuchał dla celów lingwistycznych i przyswojenia amerykańskiej wymowy i intonacji.
  • Odpowiedz
@Squatlifter: jak znajdę to ci prześlę. To dopiero co mi się nagrał więc pewnie w necie nie będzie choć ten cały „update” jest co tydzień i w sumie jest to dobre szczególnie dla ludzi starszych, które nie są tak dobre w internetach. Jako ciekawostkę dodam, że informacja jest w dwóch językach; angielskim i hiszpańskim - każde zdanie na przemian.
  • Odpowiedz
ok, spoko. o a to ciekawe że po hiszpańsku też, zwłaszcza w tej części USA gdzie mieszkasz. O ile pamiętam to mieszkasz w Massachusets albo Connecticut? W każdym razie region Nowej Anglii gdzieś na wschód od NY i Bostonu chyba?
edit: o widzę że CT, a to chyba Connecticut?
  • Odpowiedz
@aerodnight: kurde fajnie masz, też bym się do USA chętnie przeniósł, z językiem nie ma problemu i z pracą by nie było też gdyby można było normalnie jak w UE dostać ale jak trzeba znaleźć sponsora na wizę i do tego wiz niewiele to #!$%@? z tego
  • Odpowiedz
@Boska_Klaudia: To nie takie proste odpowiedzieć na to pytanie ponieważ pomimo, że zieloną wylosowałem to na „interview” mnie urzędas #!$%@?ł bo mu nie pasowało, że zbyt dużo czasu spędziłem w collegu i jak mu już później udowodniłem listami od rektorów, że byłem 100% legitnie to system mnie cofnął z powodu wyczerpania limitu przyznawanych wiz na dany rok. Potem musiałem znaleźć sponsora ale się udało.
  • Odpowiedz
@Boska_Klaudia: mając pewne porownanie już z zycia tu i tu to powiem tak, że jak komuś nie przeszkadza mocno słaba opiekuńczość państwa i chce sam zapracować na siebie to cytując Króla Nilu: "Tylko Stany"
  • Odpowiedz
@Boska_Klaudia: jak pracujesz w IT i nie jesteś najgorszy w tym czym robisz tp przejdz do firmy z oddziałami w Stanach i męcz ich o transfer. Ja obecnie pracuje dla Samsungowego R&D w Wawie i już ruszyłem temat wewnętrznego transferu. Zaleta pracy w korpo w sumie
  • Odpowiedz
@R2D2_z_Sosnowca: Super podejście.
20% testów pozytywnych. Polska ma poniżej 5%. Hrabstwo wielkości Krakowa ma tyle wykrytych chorych co cała Polska. I tyle samo nieboszczyków.
Jak na razie w testowaniu są daleko w tyle.
Przy takiej skali zachorowań oni powinni mieć około 100 000 testów a nie marne 22 tys.

Powiedz jeszcze jakiego rodzaju testów używają serologiczne/kasetkowe czy molekularne? Co wliczają do statystyk testów?
  • Odpowiedz