Wpis z mikrobloga

Dziękuję wszystkim za wypełnienie ankiety na zakończenie przygody #lacunafabularniestarwars. Bardzo się cieszę, że minęły już czasy słodzenia mi w komentarzach i skupieniu się na słabszych stronach gry, których mogłam nie dostrzec. Wybrałam najcelniejsze lub najczęściej pojawiające się uwagi, które pozwolę sobie skomentować poniżej. Jeżeli interesują Cię tylko wyniki ankiety, zjedź niżej do komentarzy. Jedną z uwag wdrażam od razu - ściany tekstu i brak tl;dr

---------------------------------------------------

1. Balans klas - pojedynczy Senatorowie zostali pozbawieni narzędzi do działania, a Padawani byli NPCami zdanymi na łaskę Rady.

Dorzucając do tego (jak się okazało) nieprawdziwe reklamy mówiące o "nieograniczonym suficie rozwoju mistrzów Jedi" muszę tutaj przyznać rację, że gra Jedi była bardzo wybrakowana. Co gorsza nawet gra mistrzem nie dawała zbyt wielu możliwości jeżeli nie należało się do Rady Jedi, a i tak sama Rada miała związane ręce jeżeli Kanclerz zdecydował(-a) się pójść inną ścieżką. Ponadto kompetencje Rady Jedi zostały w pewnym momencie przejęte przez Radę Bezpieczeństwa. To do Jedi kierowałam najmniej aktywnych graczy, ale przegięłam w drugą stronę. Bo o ile zmarnowany potencjał nieaktywnych Najemników jest do usprawiedliwienia, o tyle podążanie padawanów (czasami bez ich wiedzy) za ich rozkazami było błędem, za co przepraszam. Zrobiła się z tego powtórka z Chorążych w Krucjatach. Tego typu sytuacje będą trudne do uniknięcia w masowej grze, ale jeżeli gracze mają się ze sobą łączyć w grupy to powinno być to na zasadzie dobrowolności - jak w przypadku Galak Pizzy, gdzie jak się mogę domyślać nikt nie czuł się pokrzywdzony decyzjami wewnątrz grupy.

Senatorowie bez możliwości podejmowania indywidualnych działań nie byli z kolei wypadkiem przy pracy, a zaplanowanym przeze mnie mechanizmem. Tutaj jednak również powinnam była dać choć minimum elastyczności, jeżeli nie w każdej turze, to chociaż od czasu do czasu. Po upadku Republiki rola pojedynczych Senatorów została zmarginalizowana. Tutaj również nasze oczekiwania się minęły - ja oczekiwałam więcej aktywności i kombinowania ze strony Senatorów, a Senatorowie oczekiwali (słusznie) należnych im przywilejów wynikających z ich pozycji.

Wszystkie ograniczenia wprowadzałam tylko z jednego powodu - aby nie utonąć w indywidualnych wątkach wielu graczy. Dużo łatwiej jest mi prowadzić wątek grupy niż każdego gracza z osobna. Na tę chwilę nie mam kolejnego rozwiązania, będę nad nim pracowała w najbliższych tygodniach, a być może podpatrzę pomysł Ex2lighta albo Kroomki.

2. Balans bohaterów - negocjacje ustawiły grę od samego początku

To oczywiście subiektywne doznania, ponieważ do finału doprowadził szereg nieprzewidzianych wcześniej wydarzeń (rozpad Republiki, śmierć Veeli i Spektruma w wyniku działań graczy, mordestwa polityczne). Pojawiły się opinie, że w wyniku negocjacji otrzymywało się zbyt dobre statystyki na tle innych graczy. Problem leżał jednak w innym miejscu. Najbardziej graczy dotknął zbyt duży rozstrzał w liczących się statystykach - większy niż w Odkryciach, a porównywalny do Wikingów. W wyniku negocjacji najwięcej zyskali Zaarbald i James Spock, natomiast pozostałe potężne postacie (Sithowie, Kanclerz Pryde) były przeze mnie "namaszczone" i nie miały większego wpływu na kształt postaci. Lisaros i Skarpeta zostali właściwie postawieni przed faktem dokonanym, dzięki czemu dostali prezenty ode mnie. Nie sądzę, żebym musiała uciekać się do podobnych rozwiązań w przyszłości - w tej grze chciałam mocno powiązać niektórych graczy z fabułą, co przełożyło się na inne niepotrzebne z perspektywy czasu rozwiązania (kłamstwo w sprawie sithów oraz integralność). Ktoś nazwał to naiwnością. To nie była naiwność tylko pospolite kłamstwo i wykorzystanie swojego autorytetu do jego podparcia. Nigdy więcej.

Obawy będą na pewno budziły efekty gry giełdowej, które będą wpływały na możliwości negocjacyjne. Aby częściowo ich uniknąć postaram się przedstawić wszystkie możliwe nagrody za udział w niej jeszcze przed jej startem. Da to nam wystarczająco dużo czasu na zrewidowanie niektórych ekstremalnych pomysłów.

3. Ściany tekstu RP z Noxie Karbonit na czele.

Dla mnie i części graczy zachwycające, dla innych męczące i niepotrzebne w przypadku mało aktywnego uczestniczenia w grze. To kolejna z poszkodowanych grup w tej grze - mniej aktywni gracze. O ile nieaktywnych Najemników nie chcę tłumaczyć, o tyle pozostali gracze, którzy nie mają czasu ani na regularne śledzenie tagów, ani tym bardziej na przebywanie na discordzie, mieli bardzo mało do powiedzenia w tej grze. Duże uznanie z mojej strony w kierunku Jedi, którzy starali się wpływać na losy gry przez akcje grupowe. Ale odeszliśmy od tematu.

Główny zarzut polega na konieczności odfiltrowania istoty treści od rozbudowanych wpisów RP. Rozwiązanie tego problemu wypracowali i stosowali najczęściej przede wszystkim Akumulat i Stah-Schek - na końcu wpisu RP w oddzielnej sekcji znajdowała się krótkie streszczenie wydarzenia. Będę chciała wprowadzić obowiązek pisania takich 1-2 zdaniowych streszczeń w ustalonej wcześniej formie, które kopiowałabym następnie do "kwartalnych" wpisów w formie krótkiej prasówki wraz z linkami.

4. Jawność wątków gry i statystyk

Pierwsze jest nie do uniknięcia. Discord stał się wygodną alternatywą do komunikacji, a mi umożliwia przeprowadzanie szybko i sprawnie minisesji, dzięki którym zmniejsza się ilość niedomówień lub sytuacji w którego MG poprowadził bohatera w sposób niezgodny z oczekiwaniami gracza. Wymuszanie akcji w wątkach pod wpisami jest nie do wyegzekwowania, tym bardziej że moderatorka zero nie śpi i usuwa całe wpisy za przekleństwa, pozostawiając wulgarne memy z polskich filmów porno. 250 komentarzy w wątkach kwartalnych Wikingów wrócą tylko wtedy, jeżeli gracze spoza Discorda będą aktywniej udzielali się pod wpisami. Poza tym nadal nie ma jeszcze decyzji gdzie zostanie rozegrana następna gra.

Rozwiązanie drugiego było wdrażane w tej grze, gdzie poza Yokaiiem, mającym wgląd w statystyki części graczy, każdy znał tylko swoje. Dwie osoby zaproponowały przedstawianie statystyk w formie opisowej. Pomysł ten pojawiał się już we wcześniejszych ankietach, ale nie potrafiłam się do niego w pełni przekonać, tak samo jak do opisowego określania poziomów trudności testów.

5. Władza w rękach graczy bez GMa policjanta

Przed startem gry została uchwalona Konstytucja, której stosowanie zaczęło się rozmywać wraz z postępującymi turami. W przypadku Wielkich Odkryć Geograficznych zablokowałam proponowaną reformę Milicji, tutaj postawiłam na całkowitą dowolność zgodnie z kanoniczną zasadą "Kanclerz to Senat". W tym przypadku demokracja się nie sprawdziła, być może będzie okazja do przetestowania innych ustrojów w następnych przygodach. Mogę tylko powiedzieć, że w tej przygodzie w tej kwestii nic bym nie zmieniła. To miała być cecha tego ustroju który pod szumną i wzniosła nazwą Republiki kryła tak naprawdę bezwzględny autorytarny system.

---------------------------------------------------

Omówiliśmy najważniejsze sprawy, przejdźmy więc do omówienia wyników ankiety. Oddano 48 ważnych głosów. #lacunafabularnie
lacuna - Dziękuję wszystkim za wypełnienie ankiety na zakończenie przygody #lacunafab...

źródło: comment_1586470977avuQsW2fFEHK0AufhQO45C.jpg

Pobierz
  • 30
  • Odpowiedz
@lacuna: Dzięki wielkie za tą piękną zabawę i danie mi okazji na wyćwiczenie umiejętności pisarskich. W sumie nigdy nie spodziewałem się, że wpadniesz na pomysł odwiedzenia mojego ulubionego uniwersum ( Niech Moc będzie z Tobą! :3 ) i na dodatek sprawnie implementując mechaniki z poprzednimi grami z skomplikowaną siecią galaktyki SW. Naprawdę, moim skromnym zdaniem jesteś jedną z najlepszych użytkowniczek Wykopu, nadając mu trochę cieplejszego i milszego tonu na tle tych
Hrabia_Vik - @lacuna: Dzięki wielkie za tą piękną zabawę i danie mi okazji na wyćwicz...
  • Odpowiedz
@Zeotares: zapisy odbywają się przed rozpoczęciem każdej przygody i trwają kilka dni. Myślę źe jeśli poprosisz o wołanie, dostaniesz informację przed ich rozpoczęciem. Następna #lacunafabularnie rozpocznie się za jakieś 2-3 miesiące, ale w międzyczasie może cię zainteresować ruszający za kilka dni #gothicfabularnie - ta sama koncepcja, ale z innym Mistrzem Gry
  • Odpowiedz
Woohoo! Dziękuje wszystkim za głosy na Krwawego Dziewięć. Poziom endorfin i atencji od dawna nie był tak wysoki u mnie jak po przeczytaniu wyniku tego pytania z ankiety. Z drugiej strony nie poczytajcie tego za przesadną czy udawaną skromność ale czuje że te głosy należą dla całego Galaka bo chłopaki całą gre sypali dobrymi pomysłami i żartami, które mogłem potem wykorzystać. Bez was to nie byłoby to samo!

Pozostałym graczom gratuluję za
  • Odpowiedz
@lacuna:
dzieki za analizę! Wnikliwa praca :)

Co do zaangażowani graczy, które było w niektórych momentach blokowane przez klasę postaci, to jak oceniasz zaangażowanie w odkryciach? Tam mieliśmy swoje małe grupy, wśród których działaliśmy, przez co było - mam wrazenie- mniej obowiązków dla Ciebie. Czy może to będzie gdzieś odpowiedzią? Oczywiście, kto nie da rady się z kim zgrupować, niech ma opcje działać sam dalej

Kto w końcu był Kierownikiem Konfy?
  • Odpowiedz
@Gregua: w epilogu dowiemy się o tym.
@Hrabia_Vik to chyba było coś co mnie trochę martwiło od początku, że nie każdy miał dostęp do bogatej skarbnicy wiedzy jaką był discord. Ogolnie w grach lacuny jednym ze standardowych powodów zakończenia gry jest śmierć połowy graczy. Od 2 czy 3 tur to wszystko wisiało na krawędzi, niestety ostateczne starcie Sithów i Jedi doprowadziło do przekroczenia granicy i zakończyło rozgrywkę.
Epilog ma być w
  • Odpowiedz
Dodam jeszcze to co już pisałem. @lacuna jeszcze raz dzięki za grę, dzięki za postawienie mnie w roli Zaarbalda, a raczej Zaarbalda w roli członka Rady Jedi. Jeśli swoimi decyzjami któregoś z graczy skrzywdziłem to przepraszam. Staraliśmy się to jak najlepiej dla wszystkich rozegrać, ale nie zawsze najlepiej z naszej perspektywy mogło wyjść najlepiej dla kogoś.

Dziękuję za głosy na Zaarbalda, w końcu mam wrażenie że pomysł na postać się przyjął i
  • Odpowiedz
@lacuna Wielkie dzięki za grę. To było moje pierwsze podejście do Twoich przygód i muszę powiedzieć, że strasznie żałuję, że nie znałem ich wcześniej. Grało się bardzo przyjemnie, z wielką niecierpliwością czekam na następną grę.

@ wszyscy:
Dziękuję również wszystkim graczom. Byliście świetni. Szczególne dzięki za wyróżnienie w postaci Złotej Lucyny. :)
  • Odpowiedz
@lacuna: Dzięki za grę. Jak zwykle świetnie się przy niej bawiłem. No i dzięki, za powierzenie mi roli Mistrza Sith, zabawa była przednia. Przepraszam wszystkich, których ze względu na tą rolę musiałem skrzywdzić (fajne, dyplomatyczne słowo na mordować, nieprawdaż? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), zwłaszcza @Queltas @pocotosienoginoco @Stalowa_Figura

Ogólnie to dzięki za głosy w Złotych Lucynach. Szczerze, zaskoczyło mnie to bardzo, biorąc pod uwagę, że na grę
  • Odpowiedz
@Gregua: Szef Konfederacji zostanie ujawniony w epilogu.
W Odkryciach mieliśmy Bankierów i Kupców, a większość treści tworzyli gracze. Było przez to dużo łatwiej.
  • Odpowiedz